W jednym z odcinków sezonu 7 lub 8 Widzieliśmy potomków Robin i Barneya, ale oni wzięli rózwód i nie mieli dzieci. Więc jak to tak ?
To była tylko wyobraźnia Robin. Na koniec odcinka dzieci znikają, gdy dowiaduje się, że nie może mieć dzieci.
Jeden z najsmutniejszych odcinków. Najpierw fajnie, fajnie, Robin - tak jak Ted - gada sobie do swoich przyszłych dzieci, ich ojcem jest Barney, widzimy całe perypetie z niby ciążą, a potem ona mówi do nich dalej, one znikają, ona sama siedzi w parku stwierdzając "przecież nigdy nie istnieliście"...