...niż to co pokazują w bieżącym sezonie.
Nie mówię, że jest źle(!), ale kiedyś te odcinki wydawały mi się ciekawsze, bardziej
zabawne. Obejrzałem wszystkie epizody jakie powstały i odbieram wrażenie, że serial jest
teraz ciągnięty trochę na siłę, bez pomysłu na rozbawienie widza.
Dla mnie minusem jest to, że teraz w większości odcinków pojawia się jakieś "zakończenie
z morałem" -> co niestety często prowadzi do przygnębiającej końcówki, dlatego odbieram
to jako negatyw. Generalnie, uważam że ważny przekaz jest... ważny. ;)
Oczywiście będę dalej oglądał, żeby dowiedzieć się kim jest tytułowa "matka".
PS Całe szczęście, że Neil P. Harris dalej trzyma stary, dobry poziom. :)
Mam praktycznie identyczne odczucia. Co tydzien wlaczam odcinek z przyzwyczajenia i niestety coraz bardziej sie rozczarowuje.... Jak dla mnie serial ma tendencje spadkowa od 9 ktore daje pierwszym sezonom przez 8 na które zasluguja sezony pozniejsze, do 7 czyli sezon terazniejszy. Szczerze mówiąc wolalbym zeby powstal jeden efektowny ostatni sezon, niż tasiemiec który serwują nam producenci.