Właśnie oglądam 9x05 w momencie retrospekcji z imprezy hallowenowej na dosłownie sekundę pojawia się Slutty Pumpkin (jeszcze przed tym zanim Ted ją znalazł + logicznie ujęte dlaczego na tej imprezie jej nie spotkał). Tak się zastanawiam ile takich ukrytych sekretów zamieścili scenarzyści?
Kojarzę jeszcze scenkę z pierwszego sezonu, gdzie dociekliwi widzowie dowiedzieli się imienia matki.