ja ogladam tylko z nudow i z przyzwyczajenia.. nie ma co - pozegnania z himym w dobrym guscie nie bedzie :/

Niestety się zgadzam. Kompletnie nie mam ciśnienia na oglądanie tego serialu, tak jak to było kiedyś. Prawda jest taka, że po prostu powinni to skończyć już dawno temu, a nie na siłę odkładać kulminacyjny moment poznania drugiej połówki przez Teda. Ma się te kilka seriali, które obdarzamy sentymentem... ale HIMYM powoli już traci szansę na pozytywne zapamiętanie całości...

Najlepsze podsumowanie tego sezonu! Mam dokładnie takie samo wrażenie. Wszystko robi się takie nuudne, naciągane. A sam ślub wygląda tak, jakby miał nigdy nie nadejść.
Też mam ochotę dać sobie spokój z dalszym oglądaniem i zobaczyć tylko ostatni odcinek..

Najkrótsze streszczenie, jakie przychodzi mi na myśl to:

Wed....wait for it about 1 season...ding.