Ja i tak się cieszę, że serial został zakończony, a nie nagle urwany, jak kilka innych, które oglądałam.
*** SPOILER***
Choć muszę przyznać, że wątek Graysona powracającego w innym ciele nie przypadł mi do gustu. Podobnie związek Stacy i Owena jest dla mnie niedorzeczny.
Co prawda to prawda....Koniec Graysona w ogóle był po prostu przerąbany.... Od a do Z;p
i nawet jesli to dobra decyzja, żeby go zakończyć, żeby jeszcze bardziej nie zepsuć to nie zmienia faktu, ze smutno będzie bez tego serialu;p
Wątek z powracającym Graysonem idiotyczny... A cały wątek z ciążą Stacy a później jej związek z Owenem nie podobał mi się.
Generalnie dwa ostatnie sezony, były do bani i zbyt naciągane. Związek Stacy z Owenem był śmieszny, tak samo powrót Graysona w ciele przestępcy. Masakra po prostu, tak jak 4 sezony były super (chociaz nie ukrywam, że cięcia w budżecie serialu byly dosyć widoczne w 4 sezonie), tak ostatnie dwa kompletnie mnie rozczarowały. A co do tematu, to 7 sezonu nie będzie, 6 byl ostatnim.
A ja uważam, że właśnie dzięki temu, że Grayson wrócił na ziemię (w postaci równie niezłego przystojniaka) serial nie stracił na przewidywalności. Poza tym końcówka sezonu (scena przy fortepianie) była naprawdę urocza - oboje wcieleni w inne osoby a jednak nadal to Deb i Grayson :) Kontynuacja serialu nie miałaby już większego sensu, skończyło się happy end'em więc fani tej dwójki powinni być zadowoleni. Co do Stacy i Owena... również mam mieszane uczucia i chyba próba połączenia ich w parę była nieudana, dziwnie się ich razem oglądało.