Ja jak tylko zobaczyłam w pierwszej scence Nicka i Jess w łazience - już zacieram ręce hi hi ...... ;)
Dobry odcinek, chociaż miałem trochę większe oczekiwania. Jednak motyw z asem w rękawie i tekst "zeschmidtciłeś się" mnie rozwaliły. :)
Ale fajnie, że dali dwa odcinki na dobry początek. Np. scenka w łazience kiedy wszyscy spotykają się razem no i Mamuśka Winstona kontra Schmidt hi hi..... że o dryblingu nie wspomnę ;)
on nigdy nie zawodzi uwielbiam go, ale czekam jak to dalej potoczy się romansik Jess+ Sam bardzoooo mi się podoba jego rola, i oczywiście cieszę się bo widać że coś więcej chyba się kroi w tym sezonie między Jess i Nickiem, ale na razie niech jeszcze trochę pokazują Sama hahah :D
Między nimi widać miętę od początku, jednak pierwszy raz było to widać konkretniej w odcinku 23rd. w Święta. jako że oglądacie 2 sezon nie będę pisał o jakimkolwiek spojlerze :P
Dawno się tak nie uśmiałam z serialu, jak ze sceny, w której Schmidt i Jess kazali tańczyć Nickowi przed Samem. :D