Po HIMYM skończyły mi się pomysły aż w końcu postanowiłem obejrzeć 1 odcinek New Girl.
Mam pytanie czy inne odcinki trzymają poziom czy tylko parę wymiata jak pierwszy?
Ja bym powiedział, że pierwszy jest wręcz smutny w porównaniu do pozostałych odcinków :)
jestem przy 20 odcinku i jak dla mnie to mistrzostwo :D Non stop leje po gaciach ze śmiechu :D
Ponawiam temat.
Jestem obecnie przy 4 odcinku i powiem tak; serial jest niezły ale troszkę gorszy niż myślałem. Najlepsze postacie o bez wątpienia Schmidt i Trener (szkoda że odszedł). Najbardziej to mnie wkurza na razie Jess, ale mysle ze w nastepnym odcinkach bedzie lepsza
no szkoda, że trenera nie ma :( Winston jest kochany, ale jak dla mnie Trener był ciekawszą postacią. czekamy na drugi sezon !! :)