Fajny był. Sądzę że do bycia razem zostało jeszcze kilka odcinków ale idzie w dobrą stronę.

odcinek mi się podobał, tylko trochę szkoda, że Cece wychodzi za mąż, a Schmitd taki smutny jest. Mam nadzieję, że Jess i Nick się zejdą!! :)

mam nadzieję że jednak Cece sie opamięta!

Jestem prawie pewna, że będzie jak zawsze w takiego typu produkcjach - Cece "się opamięta" i Shmidt będzie miał swoją skrzydlicę kalifornijską :D A Jess pewnie pokręci z Nickiem, znów odpuszczą, znów będą razem... :)

beda beda :), odcinek 21 "first date": http://www.youtube.com/watch?v=4WNud0z8QHo :)))

Ah, i wydaje mi się, czy podobny motyw z meduzą pojawił się kiedyś w Przyjaciołach? Czy mylę z czymś innym? ;P A ogólne wrażenia po odcinku - jak dla mnie super. Nie pamiętam żadnego równie zabawnego epizodu :D Na scenie wypuszczania rybki do oceanu się nieźle uśmiałam, gdy Shmidt niechcący wyrzucił ją za siebie. Taka głupota, a jak bawi xD

Tak, Monikę też poparzyła meduza i "bohaterem" musiał być, i był, Chandler (jeszcze ostatni niezręczny moment zanim w końcu zaczęli być ze sobą) ;)

Taaak i powiedziała, ze na zawsze pozostanie chłopakiem, który ja obsikał a potem bum! rok później w Londynie! :D

Chociaż nigdy nie obejrzałam całego serialu, tylko tak po kilka odcinków, to ta scena jednak mi się wryła w pamięć... I to dobre kilka lat temu xD Dzięki za odpowiedź! :D