fantastyczny odcinek! Atmosfera jką tworzą bohaterowie jest niesamowicie przytulna a Nick ze swoją kratywnością powoduje że miękną mi kolana...ideał :)
najlepsze są rozmowy Winstona z mamą Nicka - Yo, what's up Mrs Miller?! I wrote a poem about you:) Plus Le Bron, perfumy dla Cece, wrotki i reakcja chłopaków na ulicę z lampkami, kiedy Jess zawiozła ich tam w dzień:D
tak ich reakcja byla najlepsza 'omg so beautiful' KOCHAM!! dla mnie ten serial nie ma zadnych wad :) i zawsze tak cieplutko sie konczy :)
W końcu! odcinek, który zrywa z tą fabułą, która miała tylko dać szanse serialowi przetrwać na początku. Pełno seriali się pojawiło pod koniec roku i pełno odpadło, zostało nie liczny. Dobrze, że New Girl przetrwało i obecnie idą w dobrym kierunku. Jess znowu będzie tą Jess z pierwszych odcinków (oby), i będą mogli wszyyystko powoli rozgrywać, a nie wszystko prędko byle by wciągnąć widza. Oprócz tego odcinek jak na świąteczny przystało trzymał swój klimat . Dobry.