Filmy, które tu wymieniam i opisuję to te, które wyłącznie koncentrują się na życiu, misji lub też Męce Jezusa Chrystusa. Pomijam takie jak BEN HUR (1925 i 1959) czy SZATA (1953), w których Jezus jest przedstawiony drugoplanowo. Są to piękne filmy, ale ich treśc stanowczo różni się od filmów poświęconych tylko Jezusowi Chrystusowi.

1. Pierwszym filmem o Chrystusie był 2 godzinny film Sidney'a Olcotta FROM THE MANGER TO THE CROSS ("Od żłóbka po krzyż") zrealizowany prawie 100 lat temu, w 1912 roku. Obecnie film jest dostępny na DVD (nie orientuję się czy w Polsce). Jednak wskutek dłużyzn wynikających z czasów kiedy go produkowano, może wydawac się BARDZO staroświecki. Aż szczęście, że nie został zgubiony, jak np KLEOPATRA z 1917.

2. Drugim niemym filmem, ale do dziś bardzo znanym i lubianym, w przeciwieństwie do poprzedniego, jest KRÓL KRÓLÓW (1927) w reżyserii mistrza wielkich widowisk, Cecila b DeMille. Film głównie koncentruje się na misji i Męce Chrystusa, ale przedstawia te wydarzenia w rewelacyjny sposób. Oglądając go dziś, nie wydaje się zbyt przestarzały. Niektóre ze scen (np Zmartwychwstanie) zrealizowane są we wczesnym kolorze Technicolor. Jest to bez wątpienia jeden z najlepszych filmów o Chrystusie, dostępny obecnie w wersji cyfrowej.

3. Kolejny film to już dźwiękowy, ale w całości czarno biały. To GOLGOTA (1935) J. Duvivier'a. Podobnie jak PASJA koncentruje się wyłącznie na Męce i śmierci Chrystusa. Szkoda że film jest niezbyt znany ponieważ warty jest zainteresowania. Bardzo wzruszający z niezwykła kreacją aktorską!

4. W latach 40tych i 50tych nie stworzono znaczącego filmu o Jezusie, mimo że wzrastała popularnośc filmów biblijnych. Cecil B DeMille nie stworzył remake KRÓLA KRÓLÓW poniewaz uważał go za naprawdę wspaniały film. Jednak po jego śmierci końcem lat 50tych, w 1961 Nicholas Ray zrealizował KRÓLA KRÓLÓW. Jednak film jest bardzo słaby, widac że zrobiony jest bez większego wysiłku i niema wersja DeMille'a pozostaje do dziś o wiele, wiele lepsza. Remake po prostu kopiuje styl BEN HURA (1959) zrealizowanego 2 lata wcześniej. Juz na samym początku w napisach widac kopię BEN HURA.

5. Naprawdę godnym uwagi filmem lat 60tych jest OPOWIEŚC WSZECHCZASÓW (1965) George'a Stevensa. Długi film, ale zarówno widowiskowy, jak i skłaniający do refleksji. W rolę Jezusa wcielił się Max von Sydow, a Jana Chrzciciela zagrał Charlton Heston.

6. W 1964 roku, Pier Paolo Passolini zrealizował film EWANGELIA WEDŁUG ŚW MATEUSZA. Film zyskał wielką popularnośc i naprawdę nie bez powodu. Jest niezwykle autentyczny, a jego podobieństwo do PASJI leży w fakcie, iż był kręcony w tym samym mieście południowych Włoch, w Materze.

7. Początek lat 70tych to musical Normana Jewisona JESUS CHRIST SUPERSTAR. Film jest swoistą interpretacją Ewangelii, jednak warty jest uwagi dzięki świetnym piosenkom przedstawionym w ciekawy sposób w filmie. Kontrowersją był jednak koniec ... nie pokazuje Zmartwychwstania.

8. Lata 70te to chyba głównie niezapomniany film, ten, ponad 6 godzinny, JEZUS Z NAZARETU (1976, 1977) w reżyserii mistrza Franco Zeffirellego. Ukazuje on całe życie i misję Jezusa wraz ze szczegółowymi wątkami o Janie Chrzcicielu. Jest to pierwszy film, w którym grają sami bardzo znani aktorzy, m.in. Anthony Quinn, Lawrence Olivier, Michael York, Christopher Plummer, James Mason, a w rolę Jezusa wcielił sie Robert Powell ucharakteryzowany według Całunu Turyńskiego. Wielu uważa ten film za najlepszą ekranizację Nowego Testamentu, a podobno był on ulubionym filmem Ojca Świętego Jana Pawła II (słyszałem to w programie na Rai Uno z 2003 o Francu Zeffirelli'm).

9. Po długim i bardzo szczegółowym filmie Zeffirellego, John Krisch we współpracy z innymi reżyserami stworzył film JEZUS w 1979roku. Film jednak nie był zbyt znany, aż do roku 2000, kiedy w roku Wielkiego Jubileuszu został sprzedawany na VHS i DVD jako film jubileuszowy. Jednak jest on ciekawy jedynie dla osób, które chcą się dowiedziec ogólnych informacji o Jezusie, dla chrześcijan praktykujących jest bardzo oczywisty i nie wnosi żadnej ciekawej interpretacji.

10. W latach 80tych stworzono największą kontrowersję o Jezusie, film OSTATNIE KUSZENIE CHRYSTUSA (1988) w reżyserii Martina Scorsese. Film jest na tyle bluźnierczy, że wzbudził protesty w wielu krajach całego świata. Nie jest interpretacją Ewangelii, lecz jego punktem wyjścia jest zupełnie inne źródło.

11. Końcem lat 90tych Roger Young zrealizował film JEZUS (1999) w serii cyklu biblijnego na koniec tysiąclecia (cykl zawierał m.in. filmy ABRAHAM, JÓZEF i MOJŻESZ). Film jest jednak ni warty zachodu. Zrealizowany jest bez większego wysiłku.

12. W 2003, kiedy głośno już było o produkcji PASJI, zrealizowano film EWANGELIA WEDŁUG ŚW JANA. Film jest słowo w słowo z Biblii, aktorzy wręcz recytują i przez to staje się mało oryginalny.

13. Oczywiście ostatnim filmem jest PASJA. Moim zdaniem nie da się jej porównac do żadnego filmu o Chrystusie zrealizowanego do tej pory, ponieważ tak naturalistycznie do Męki Pańskiej nie podszedł nikt jak Mel Gibson. Otwiera on jakby nowe spojrzenie na Ewangelię w nowym tysiącleciu, bardziej kładące nacisk na emocje aniżeli edukację.