Joanna Pach, czyli Masza z "Maszy i Niedźwiedzia" plus Paweł Ciołkosz, którego poznałam jako Shaker'a w "Supa Strikas", choć teraz słyszę go w co drugiej kreskówce.
Dla samego dubbingu warto oglądać ten serialik. Dobra, słuchać go, bo poziom różu, fioletu i ogólnej słodyczy mnie powala :-)
Joanna Pach to mi się kojarzy przede wszystkim z Ellą z "Żólwika Sammy'ego i spółki", ale w sumie to ją słychać w co drugiej bajce...
A według mnie Kaśka i ten jej wariacki królik są głupi. Humor na poziomie debil, bajka przesłodzona i nie zasługuje na dobrą ocenę. No, ale niestety, w tych czasach to im głupsza bajka, tym większy ma rozgłos...
No moja pięcioletnia córka ogląda to z uśmieszkiem mówiącym "taaa, i co jeszcze". Ale ogląda i sama mówi, że ten królik jest szalony i właśnie dlatego śmieszny.
Natomiast ja, jeśli chodzi o bajki, skazana jestem na TVP ABC, więc nie do końca jestem na bieżąco.
No, to zapraszam na wikię o "Żółwiku Sammy'm i spółce". Bajka jest genialna (drugi sezon wyszedł w oryginale). Pierwszy sezon można obejrzeć na internecie, ale z rosyjskim dubbingiem (jest kilka pełnometrażówek z dubbingiem angielskim i francuskim (oryginał) pt. "Sammy & Co: Turtle Reef", który jest zestawieniem siedmu odcinków). Może uda mi się jakoś pozyskać odcinki i udostępnić, żeby dzieci mogły sobie pooglądać wartościowe bajki ;)