Kierunek: Noc
powrót do forum 1 sezonu

Fajny

ocenił(a) serial na 7

Serial to przede wszystkim oryginalny pomysł oraz grupka tak różnych ludzi i ich charakterów , zbieraniny z całej Europy.
Jako że Netflix ostatnio funduje same przewidywalne i oklepane seriale, ten to swoista perełka.
Polski wątek dodaje smaczku

ocenił(a) serial na 7
Ma_Osoba

Zgadzam się w 100%

ocenił(a) serial na 6
Ma_Osoba

Nie wiem co jest oryginalnego w tym pomyśle. Jak dla mnie to wymieszanie kilku innych filmów czy seriali, m.in. dowolny film o terroryście w samolocie (jest tego od groma), trochę pomysłów z innych seriali od nf, czyli The Rain i Society...

ocenił(a) serial na 7
McGyverPL

Jak siegam pamiecią do filmow i seriali które ostatnio widziałam, to motyw "zabijajacego słońca " sie nie pojawił.
Wampiry, zombie, superbohaterowie, nastolatki rozwiazujece zagadki kryminalne, nastolatki z problemami emocjonalnymi, geje lesbijki i ich udręki...
A porównać ten serial do the Rain i Society to jak Grę o tron do Merlina bo w obu wstępuje smoki i rycerze

ocenił(a) serial na 6
Ma_Osoba

W The Rain zabijał deszcz, a tu słońce... Czy jak ktoś wpadnie na pomysł, że umrzesz jak ktoś na ciebie kichnie, albo jak nie umyjesz rąk to też powiesz, że to oryginalny pomysł?
Wampiry? Cholera, bohaterowie tego serialu boją się słońca. xD
Zombie na razie nie ma, ale może w kolejnym sezonie, bo, aż się prosi o to, żeby zaatakowani przez słońce zmutowali... Idziemy dalej, nastolatków nie ma, ale bohaterowie zachowują się równie absurdalnie.

McGyverPL

Oryginalność tej historii nie bierze się z tego co kogo zabija ale z sytuacji w której postawione są poszczególne postacie. Pilot który z jednej strony został zmuszony zostawić na śmierć kobietę która nosi jego dziecko i człowiek który odpowiadając za to tym samym uratował mu życie. Matka która oddaje nerkę żeby mieć na operację dla umierającego syna wsiada z nim do samolotu i zamiast lecieć na wschód na operacje zostaje zmuszona do ucieczki ze wszystkimi innymi(w przeciwnym kierunku). Tego w scenariuszu jest na tony, interakcje pomiędzy postaciami mogły by wypełnić ten serial po brzegi. Zamiast tego obowiązkowo prawie każdy odcinek zaczyna się od dymanka a później ludzie którzy nie mają żadnych specjalnych powodów skaczą sobie do oczu(za to mają wiele powodów żeby tego nie robić), ewentualnie 14 letnie odyńce naparząją się na gołe klaty. Nie wiem kto tak papra tą historię ale zasługuje na solidnego plaskacza.

ocenił(a) serial na 5
Ma_Osoba

Był już taki film w którym to właśnie uciekali samolotem przed morderczym słońcem. Film ten nazywał się Langoliery i był na podstawie powieści S. Kinga

kaszams02

Tam chyba nie chodziło o słońce

kaszams02

Polecam zaktualizować swoją wiedzę, we wspomnianym filmie chodziło o zupełnie co innego.

ocenił(a) serial na 6
kaszams02

Wtf. W langolierach nie chodziło o Słońce. Coś Ci się totalnie pomieszalo. Aczkolwiek przyznaję że sam motyw swoistego uwięzienia w samolocie i potrzeby ucieczki przed zagrożeniem jest podobny

Ma_Osoba

Był taki film Hell z 2011. Całkiem przyzwoite postapo ze słoneczkiem w roli głównej.

ocenił(a) serial na 8
Ma_Osoba

Ja przede wszystkim przez cały czas miałam Deja vu z przedpotowego już niemal filmu Langoliery (Pożeracze czasu). Ten sam klimat, podobny temat, bardzo podobne motywy (jedzenie bez smaku, 'zepsute' paliwo). Ale i tak przyjemnie się go obejrzało.

bialy_pegaz

Langoliery to przede wszystkim opowiadanie Kinga. Polecam.

ocenił(a) serial na 8
Ma_Osoba

A może ktoś by przeczytał "oryginał" Dukaja - "Starość Aksolota"? Adaptacja co prawda dość luźna, ale rzuca światło na sytuacje w serialu.
Chociaż spodziewam że kierunek przejmie podobny :D

Lukasz_Laurans

Czy ty na pewno czytałeś powieść Dukaja? bo ten serial nie ma nic wspólnego z książką.W originale słońce nie miało wspólnego z zagładą a samolot Dawntreader był właśnie energią solarną napędzany.Legendę o ty smolcie Grześ i jego kumpel usłyszeli w knajpie dla transformerów.

rob38

Plus jest taki, że sięgnąłem po prozę Dukaja ponownie, żeby się przekonać co tam dobrego wydumał. Dopiero zaczynam. Początek przypomniał mi trochę "Oko Jelenia" Pilipiuka (nawet zacne, polecam) a pierwsze strony 1K Postapo odebrałem trochę jak powrót do klimatu "Czarnych Oceanów" Dukaja. Ale łączenie tego serialu ze "Starością Aksolota" jest wybitnie na siłę. Nie wiem czy pisarz dobrze na tym wyjdzie wizerunkowo a przyznam, że od czasu "Innych Pieśni" był dość długo moim ulubionym autorem.

ocenił(a) serial na 6
HamiIkar

A ja Dukaja pokochałam za "Perfekcyjną niedoskonałość" ...tyle lat czekam na kontynuację..

ocenił(a) serial na 3
Ma_Osoba

"Snowpiercer" - nie słońce tylko mróz, nie kilka tylko kilkadziesiąt osób. Poza tym zamknięci na małej przestrzeni w stalowej puszce w podrozy bez końca z nadzieją.
"Ku jezioru" - mała grupka, nie słońce tylko wirus, nie stalowa puszka tylko auta (a jednak stalowa puszka).
Naprawdę nie ma czym się podniecać. Słaby serial.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones