PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=713323}

Parasyte

Kiseijū
7,9 4 844
oceny
7,9 10 1 4844
Kiseijū
powrót do forum serialu Kiseijū

z Tokyo Ghoul, Death Note i Shingeki no Kyojin. Jeżeli podobało ci się któreś z nich na pewno spodoba ci sie Kiseijuu i odwrotnie :)
Na prawdę, wspólnych motywów to mógłbym na pół strony wypisać - od potworów, otoczkę psychologiczną, kreację bohaterów po muzykę. Możesz nawet w ciemno ocenić anime wyciągając średnią swoich ocen 3 ww. anime.

ocenił(a) serial na 10
Brazyliszek

Naprawdę nie wiem skąd to porównanie, bo w sumie między tymi seriami nie widzę tak znaczących podobieństw (oprócz tego, że wszystkie są zajebi**e :D), jednak skoro mi się bez wyjątku podobały to coś w tym musi być.

ocenił(a) serial na 6
GimmieShot

Spostrzegawczość to chyba nie jest twoja mocna strona. http://myanimelist.net/anime/22535/Kiseijuu:_Sei_no_Kakuritsu/userrecs

ocenił(a) serial na 10
Brazyliszek

Po pierwsze można rozmawiać, bez ironicznych komentarzy o braku spostrzegawczości. Po drugię nie lubię jak ktoś po prostu wkleja linki, bo czuję jakbyś był pozbawiony własnych spostrzerzeń i samodzielnego myslenia, a jedynie bazował na gotowych opisach. Wracają do tematu, mam pytanie. Kiseijuu jest podobne w jakimś stopniu do każdego z wymienionych przez Ciebie tytułów, ale czy miedzy tymi tytułami też istnieje Twoim zdaniem podobieństwo? Czy raczej są tylko podobne do Kiseijuu, a do siebie nawzajem już nie bardzo? Wyszło trochę dziwnie, ale mam nadzieję, ze zrozumiesz o co mi chodzi xD

ocenił(a) serial na 6
GimmieShot

Nie chciało mi się wypisywać kilkudziesięciu podobieństw, które zauważyłem podczas oglądania Kisejiu dlatego odesłałem cie do konkretnej strony, na której są wypisane te najbardziej podobne motywy z ww. serii. Strona jest po angielsku, ale są dostępne translatory online, jak cie to przerasta to trudno.
Między poszczególnymi tytułami - SnK, DN i Tokyo Ghoul - mógłbym się dopatrzeć kilku wspólnych motywów, jednak nie są one do siebie podobne pod względem ogólnym.
[spoiler]
Niektóre motywy zaczerpnięte z SnK:
-potwory masowo atakują społeczność
-potwory zostały stworzone przez samych ludzi w konkretnym celu
-praktycznie identyczny soundtrack w momentach grozy
-głowni bohaterowie są do siebie podobni (momentami nawet wypowiadają te same kwestie - np. wtedy gdy mówią, że zabiją wszystkich Tytanów/pasożyty
-Eren jest człowiekiem, ma w sobie Tytana, walczy z tytanami
-Izumi jest człowiekiem, ma w sobie pasożyta, walczy z pasożytami
Niektóre motywy zaczerpnięte z DN:
-główni bohaterowie ukrywają swoją moc
-Izumi rozmawia z Migi, Raito z Ryuku
-społeczeństwo nawiedza paranormalne zagrożenie
-prowadzone jest masowe śledztwo wyjaśniające ww. zagrożenie
Niektóre motywy zaczerpnięte z TG:
-akcja dzieje się w dużym mieście w Japonii
-część społeczeństwa jest/została zamieniona w potwory
-potwory żyją zakamuflowane wśród społeczeństwa
-prowadzone jest masowe śledztwo wyjaśniające ww. zagrożenie
-policja prowadzi masowe zorganizowane obławy potworów




ocenił(a) serial na 10
Brazyliszek

No dobra, dobra, o ile SnK, Tokyo Ghul i DN są moim zdaniem zupełnie różnymi seriami (wspólne motywy ze świecą szukane można znaleźć między fantsy-romansem a thrillerem-kriminalnym) o tyle mogę się zgodzić, że Kiseijuu jest podobne w pewnych elementach do tych serii. Ale, czy te wspólne motywy wystarczają, żeby uznać te serie za podobne i wysnuć taką rekomendację... a bo ja wiem, nie mówię takiego stanowczego NIE, ale zgodzić się też do końca nie mogę. Co do strony, do której mnie odesłałeś, nie żeby anigielski był problem (naprawdę?), ale na forum wolę z kimś dyskutować, a Ty w sumie w ten sposób z tego zrezygnowałeś, smutek :(. Z drugiej strony argumenty tam podane były trochę miałkie, Twoje są jakby bardziej rozwinięte i nieco sensowniejsze. Dajmy na to przykłady:
-"Characters are well developed" - hmm no cóż, porządnie zrobione postaci mogą być w jakimkolwiek gatunku o jakiejkolwiek treści :)
-"Produced by Madhouse" - no to już chyba przegięcie (chyba, że się rozchodzi o kreskę, to co innego).
Ale wracając do głównego tematu, tak, podobieństwa są, ale moim zdaniem jest zbyt dużo różnic. Choćby odnosząc się do SnK. Anime jest utrzymane w apokaliptycznym klimacie fantasy, zagrożenie jest jawne. Akcja ogólnie skupia się na walkach, trójwymiarowym manerwie, bohaterów jest mnogość. Jeśli chodzi o bohaterów w Kiseijuu jest w sumie skupione na głównym bohaterze i jego "ręce" (tutaj słuszne porównanie do Death Nota), ja to tak odbieram, a glimat to już w ogóle inna bajka, lecimy w sci-fiction i w spuchologię. Aha i SnK jest o wiele bardziej przegadane. Wypisywanie różnic jest idiotyczne, tak, sama siebie krytykuję, bo różnice można z łatwością, zawsze wypisywać, ale... po prostu te tutaj są na tyle wielkie, że w sumie rekomendacja tego tytułu jest trochę ryzykowna. To tylę ode mnie, czekam na zbesztanie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones