Sezon 1: Kleo

Czy nikt nie zauważył że ten serial jest jakby zainspirowany filmem Kill Bill?

Historia niebezpiecznej kobiety, specjalnej agentki, która postanawia zemścić się na swoich oprawcach - którzy niby działali dla jej dobra - i zabija ich po kolei by dojść na koniec do największego bosa - ten opis idealnie pasuje do...

To naprawdę fajnie się ogląda. Nie jest to kino jakiś wysokich lotów ale lekki serial o zabarwieniu sensacyjno komediowym. Im dalej tym jest ciekawiej. Finał mógłby być mocniejszy ale widać twórcy liczą, że nakręcą co najmniej drugi sezon

Bardzo fajnie ogląda się ten serial pod jednym warunkiem. Od razu włączasz napisy i oryginalną ścieżkę dźwiękową.

Polecam ten serial. Jest to kino lekkie, ale w fajnym klimacie. Pozytywnie oceniam grę Dimitrija Shaada oraz Jelli Haase. Brakowało mi serialu w takim klimacie enerdowsko-erefenowskim :).

Mi się bardzo podobał. Ciekawe zwroty akcji. Nie mniej jednak dopiero około 3 odcinka przyczaiłam się do komediowego zabarwienia. Serial pod Niemieckiego widzą to i humor niemiecki :D Ogólnie super i nie mogę się doczekać kolejnego sezonu.

Aby docenić tę fabułę, scenografię i aktorów, no niestety trzeba mieć 55+ lat. Ano dlatego, że wtedy miało się w 1989 ca 20 -25 lat i człowiek jeździł już trabantem, wartburgiem, i może nawet był w NRD na wycieczce. Ja do tego miałem jeszcze w DDR kilkoro znajomych, a oni oczywiście otarli się (bo musieli) o Pioniere...

Najlepszą stroną tego serialu jest humor trochę w stylu czeskim (jak W "Samotnych" Zelenki/Ondricka). Fajnie gra też odtwórczyni głównej roli,, mimo ze wszystko przemawia przeciw niej, nie da sie jej nie lubić. I to jest perfidia tego typu postaci. Tę opinię wystawiłem po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków, jest więc...

Czy można zmienić zasady opisowych ocen serialu i aby móc ocenić serial, obejrzeć trzeba było cały? Albo kasować oceny tekstowe zawierające opis sugerujący, że piszący obejrzał 3/4 pierwszego odcinka, albo tylko 3.

Ziemniak udający seks bombę, dziwnie wykrzywiający gębę - nic bardziej mnie nie irytuje niż główna postać . Jestem na nie!

To mógłby być niezły film. Ciekawa tematyka - czas przełomu upadającego NRD, już nie ma starego ale jeszcze nie nastało nowe. Tylko trzeba by od nowa napisać scenariusz, zmienić reżysera i główną aktorkę. Odpadłem w drugiej połowie drugiego odcinka jak strzelanina zamieniła się w sumo (sic!). Dramat.

tylko nie główna bohaterka. Odpuściłem po 3/4 odcinka. Zmarnowany potencjał, mogło wyjść bardzo dobrze, ale wyszło jak zwykle. Mógł być damski Bourne, jest rozszerzeniowa Julka z twittera.