Obejrzalem caly 1 sezon i musze powiedziec ze stracilem sporo czasu, bo mam wrazenie ze to straszna tandeta byla. Powie mi ktos czy od 2 sezonu juz jest lepiej?
Zależy czy ogladałeś ten sezon, ktory mial jako glownego bohatera tylko jedna osobe, pozniej wchodzi duet Stonebridge/Scott, choc tutaj ktos pisal, ze to znimi sezon w Polsce jako pierwszy ogladac mozna? Ten sezon z Johnem Porterem to pierwszy i on mi tez nie podszedl, najlepsze, ze ja go obejrzalam w necie i byly odcinki z TVP 1, czyli dawno dawno temu puszczali go w telewizji publicznej.