Pierwsza część naprawdę zrobiła na mnie duże wrażenie, dobre to było.

Emisja w TVP1 w piątki od 9 marca o 21:30. Serial pokazany zostanie w ośmiu, a nie czterech odcinkach.

Jestem po obejrzeniu całości na HBO GO. Korzenie to bardzo sprawnie zrealizowany miniserial. Nie jest to jednak produkcja, która nokautuje. Choć ostatnia scena pierwszej części była akurat mistrzowsko zrobiona. Muzyka i zdjęcia dobrze zrobione. Generalnie zasłużone 8/10.

https://www.youtube.com/watch?v=ZZwaqFhs9fo

nakręcili nową wersję świetnego serialu?

Oczywiście z napisami.

Akcja miniserialu zakończyla się na latach 60 XIX , pozostalo jeszcze ponad 100 lat historii . Starsza wersja miala kontynuacje , a mnie ciekawi czy te KORZENIE będą ją mialy

Film bardzo dobry, Dobrze się ogląda. Chociaż porównując do Korzeni z 1977
jest spora różnica , w odbiorze filmu. Ale każdy reżyser widzi inaczej swój film/ Generalnie polecam.

Jak wyżej. Zastanawiam się, ponieważ w sumie mam ochotę go obejrzeć, plus gra w nim Anna Paquin, którą uwielbiam, ale jeden odcinek bardzo długo trwa.

30 maja 2016 roku.

Czarnoskórzy w ówczesnym czasie również posiadali czarnoskórych niewolników, piastowali wysokie funkcje państwowe itd. Łzawa historyjka spłycona do granic możliwości.

Przecież jest serial (dosyć przyzwoity podobno) Underground który dostał chyba 2 sezon. Hmmm, nowe "Roots" wyglądają nieźle i jak widzę skompletowano niekiepską obsadę, ale w trailerze uderzyło mnie kilka momentów w których czarni naprawdę za dużo jak na moje oko sobie pozwalają wobec swoich panów. Szkoda tylko że...

Widać wielką kasę, wielkie nazwiska, wielką historię, ale realizacja taka sobie. Poszli za bardzo w patos i wszystko wydaje się trochę sztuczne. Te spowolnione ujęcia, to powtarzanie... No szkoda, bo mogło wyjść dużo lepiej.

Można zobaczyć, jak ktoś nie widział poprzednich ekranizacji.

Zapraszam do przeczytania...