pod koniec jak zawsze.

Nie wszystkie telenowele mają taką samą fabułę np. Kiedy się zakocham albo nieposkromiona miłość, które polecam. Fakt że "Kotka" jest podobna do "Dzikiego serca" i "Nie igraj z aniołem".

ale są bardzo do siebie podobne Aktorki wszystkie śliczne nawet po przebudzeniu cały makijaż. Na jedno kopyto. Nie lubię Meksykańskich wole tureckie bo nie ma Aż tyle zdrad.

W sumie tak, ale w "W spaniałym stuleciu" są intrygi mimo tego podoba mi się ten serial.Oglądałam parę tureckich seriali i są mega.

Są owszem ale nie aż tak przesadzone jak Meksykańskich filmach. Turcja dodaje ze smakiem intrygi, miłość zeby nie było nic za dużo i jak za mało.
I najważniejsze w Turcji w filmach jest to że nie wszyscy się zdradzają nawzajem jak to jest w Meksyku.

Masz rację.

Teraz na tvp 1 pojawił się nowy turecki serial tysiąc i jedna noc i ja już się wkręciłam :D tylko godziny emisji są z kosmosu....

nie oglądałam, ale zacznę jak mówisz ze fajny i nawet fajny ma opis.

Serio polecam. Bylo chyba 15 odcinkow i warto je zobaczyc. Sa na cda

Ja też oglądam tysiąc i jedna noc i również polecam. Na vod i alltube są odcinki

ale na vod jest tylko kilka wstecz ;(

No wiem i szkoda że nie ma wszystkich ale za to na alltube są od początku :)

Na cda są tez wszytskie ;)

A ja oglądam na Pulsie To moje życie i bardzo mi się podoba, ale od 28 września będzie o 16:00 premiera, a o 15:00 powtórka i zastanawiam się jak ja to będę oglądać...

Jak se nazywa dziewczyna wnuczka Doñy Rity i chodzi z tym typkiem Garabato?

Wnuczka Rity ma na imię Inés.

Dzięki za odp. i info. :D

Nie ma za co ;)

"Za głosem serca" ma całkiem inna fabułę i jest suuuper :)

nie podoba mi sie jeden watek ciagnie sie przez prawie 50 odcinkow niz sie ktos skapnie czyja to sprawka.

Ja tez ogladam za głosem serca i jest naprawdę bardzo ciekawa. Aktorzy z prawdziwego zdarzenia, ich gra aktorska rewelacja i widać ogromna chemie miedzy głównymi bohaterami, czego nie widać tak w kotce. Ale może to tylko moje zdanie.

Widać chemią, bo Boyer i Rulli są również parą w prywatnym życiu :)

No tak wiadomo ze to przekłada się tez na ich grę w telenoweli, ale chodzi mi tez o to ze tam, sa swietnie dobrami aktorzy, którzy bardzo dobrze utożsamiają sie ze swoimi postaciami. Fabula jest ciekawa inna nie te które ostatnimi czasy puszczaja. Kotka to kolejną historia o biednej dziewczynie, która akurat natrafia na swojego bogatego ojca i ten w przeciągu kilku tygodni zmienia ja w mądra i piekna kobietę. Sądzilam ze jakiś inaczej pokierują tym wątkiem, ale niestety.

To prawda, takie telenowele są mdłe i strasznie ckliwe. Lubię właśnie takiego typu jak Za głosem serca, w którym ciągle się coś dzieje, masa intryg, morderstwa, porwania itp.

Takie telenowele mimo, że mają sporo odcinków to się tak nie dłużą, jak chociażby Dzikie Serce, które jest totalnym shitem bez ładu i składu, w dodatku bohaterzy to idioci do kwadratu.

A ja polecam "Cenę Marzeń". Telenowela sprzed 11 lat, ale fabuła jest zupełnie inna. Wątki tez nie są rozlazłe i nie ciągną się w nieskończoność. W tym przypadku trudno domyślić się co będzie pod koniec i finał rzeczywiście zaskakuje. No i główna bohaterka ma charakter, a nie jest rozlazłą mimozą.

Ja uwielbiam serial La Gata, bardzo podoba mi sie fabula i historia opowiadana w niej. Nigdy wczesniej nie myslalem ze ja Chlopak ktory ma 20lat będę oglądał telenowele i tak sie wkręcał, Kotka moja ulubiona!!

No zaskakujące ze chłopak i telenowela

Jak polecasz to okukam może bd fajne

Bardzo polecam. Od 10 lat szukam telenoweli, która byłaby w stanie zbliżyć się poziomem do "Ceny marzeń", ale bez skutku. To jedyna telenowela, w której:
- główna bohaterka z odcinka na odcinek staje się coraz bardziej zepsuta, a jednocześnie jej postać nie jest jednoznaczna
- główna bohaterka jest przepiękna, a aktorka ją grająca bije swoimi aktorskimi umiejętnościami wszystkie meksykańskie gwiazdki (dlatego polecam oglądanie w oryginale, bez lektora)
- prawie do końca nie wiadomo jaki będzie finał i co stanie się z głównymi bohaterami
- nie ma absurdów (albo przynajmniej ja ich nie widzę)
- słodko-pierdzące dialogi są ograniczone do minimum

Jeśli obejrzysz, daj znać co o niej sądzisz :)

Rubi to ja też oglądałam i to minęło już 10 lat, tak? Jak ten czas leci. Ja bym poleciła jeszcze "Dom po sąsiedzku", telkę Telemundo z 2012. Nie oglądam za wiele telenowel, ale takiej jeszcze nie spotkałam, żeby trzymała w napięciu od początku do końca, bo nie wiadomo kto jest dobry, a kto zły, kto i dlaczego zabija, jakiś tam wątek romantyczny też jest i nawet sądzę, że gra aktorska też była w miarę :).

Teresa z Angelique Boyer jest podobna do Ceny Marzen

Bo Teresa to remake Rubi.

Teresa to NIE remake Rubi. Owszem, podobne są do siebie, ale jeśli weźmiemy to pod uwagę to śmiało można napisać, że Kotka jest remakiem Dzikiego serca, a to nie jest prawda przecież ;)

A wg mnie jest remake'iem --> "Remake – termin odnoszący się do filmów, które zostały nakręcone bądź stworzone na nowo, z różnym stopniem zmian."

Dzikie serce jest remakiem Marimar o Kotce nie można tego powiedzieć, bo jej scenariusz nie bazował na scenariuszu Dzikiego serca tylko La Gaty oraz Rubi Rebelde.

Tak, wiem co to remake i wiem, na jakich telenowelach oparte jest Dzikie serce i Kotka i wiem też, że scenariusz Kotki nie bazował na scenariuszu Dzikiego serca, co dla mnie jest oczywiste ;). Podałam tylko taki przykład.
W rzeczywistości Teresa jest oparta na innej historii niż Rubi, co oznacza że NIE JEST jej remakiem. Oczywiście, wg Ciebie może nim być, ale faktycznie nim nie jest.

A co z druga czescia? Pamietam ze pisano w gazetach ze powstana dalsze losy ale u nas chyba tego nie puscili? :( a moze ma ktos linka do Rubi Cd.? Z lektorem lub napisami?

Tak, był dodatkowy odcinek, ale on nie leciał w Polsce, w którym to Fernanda chce dowiedzieć się wszystkiego o Rubi, gdyż w domu nikt o niej nie mówi. Nie wiem czy gdzieś jest z napisami, ale z lektorem na pewno nie.

https://www.youtube.com/watch?v=pKMZsQn85aE

tak cena marzeń z Rubi była fajna :)

To byla moja ulubiona telka, nawet moj pierwszy pies wabi sie Rubi :D

Racja, zazwyczaj są podobne, ale ja i tak wolę meksykańskie produkcje od Tureckich :D

A ja lubię i telki i niektóre tureckie seriale ;)

Ja z tych tureckich to tylko Sezon na miłość lubię :) a tak to tylko te z telemundo, televisy, The Walking Deas i iZombie :D

Dead*

Ja też Sezon na miłość, a także To moje życie.

Kontrakt na miłość też? :)

Tak sb, bo fabuła mi się spodobała, ale ogólnie to serial, aż tak bardzo mnie nie wciągnął.

Każdy ma swój gust. Ale dla mnie Meksykańskie telki to jest porażka. Jedno i to samo. Jakie życie jest nasze czasami ciężkie to jeszcze dadzą serial meksykański pokażą tyle zdrad to człowiek się załamuje niż pocieszać.

W telkach najbardziej nie znoszę wątku zdrad. Podobnie mam za ślubami. Ślub to powinna być przemyślana decyzja i powinny go zawierać ludzie, którzy się kochają, a w telkach to jest z tym bardzo różnie...

z tymi ślubami to zawsze przeginają. ciągle pokazują ślubu z przymusu a biorą je często osoby,które nawet się nie kochają.
mnie jeszcze wkurza to,że para nie może po prostu ze sobą chodzić tylko od razu ślub,mimo że sami nie są do tego przekonani

Też tak sądzę. Powinni przemyśleć wszystko czy na pewno chcą tego ślubu, bo później jakiś człowiek weźmie przykład z telenoweli i chajtnie się bo taki ma kaprys albo dla kasy.
I jeszcze te zabijanie przez takie telenowele (film to coś innego) to podwoją się przychopaci których mamy.