Krew z krwi
powrót do forum 2 sezonu

Jestem po 8 odcinkach 2 sezonu i jest kiepsko. 1 sezon był genialny. W większości to zasługa holenderskiego oryginału, który to Polacy skopiowali niemal scena po scenie (dzięki Filmboxowi właśnie skończyłem 1 sezon i zaczynam 2-gi) ale dobrze im to wyszło. Stanowił on doskonałe połączenie gangsterki, sensacji i dramatu kryminalnego. Dlatego gdy dowiedziałem się, że TVP2 chce kontynuować serial to ucieszyłem się. Teraz mogę już powiedzieć, że moja radość była przedwczesna.

Liczyłem że jeśli pociągną ta historię to Carmen wróci, ponownie uwikła się w porachunki gangsterskie no i będziemy mieli coś w rodzaju żeńskiego Ojca Chrzestnego. Stało się jednak inaczej. Nie wiem, może to wina oryginału, gdy zacznę 2 sezon holenderskiej wersji to się przekonam. Niestety póki co polska wersja nie zachwyca. Carmen wygląda jakby postarzała się o 10 lat , co jest nawet zrozumiałe po tym co przeszła. Agata Kulesza gra słabiej, ciągle ma ta samą zbolała minę osoby pokonanej, a przecież to zdolna aktorka jest. No i jest jeszcze Natalia. W ogólnie nie rozumiem po co męczy się widzów wątkiem jej postaci. To taki banał, że aż boli. Dziewczyna wiecznie chodzi nieszczęśliwa i niezadowolona ze wszystkiego, mając w dupie matkę która robi co może by córka była zadowolona. Laska ma kompletnie gdzieś ludzi dokoła niej i jest ta skupiona na sobie, że to dołujące. Chodzi ciągle zdołowana z miną „O ja nieszczęśliwa, jak mi źle”. Tylko Ja, ja , ja i ja. Dziewczyna nawet chłopaka znaleźć nie umie tylko trafia na jakiegoś obwiesia, który ma ją gdzieś. Żeby jeszcze jej wątek coś wnosił do fabuły, ale on istnieje tylko po to by przysparzać kolejnych problemów Carmen i okazjonalnie robić za damę w opałach. Gdy patrzę na jej postać myślę sobie, że powinna się w końcu zabić skoro ma takie złe życie i byłby spokój… O dziwo Maciej Musiał nieźle sobie radzi w roli Franka, starszego syna Carmen. Miło się ogląda jego i Agatę Kulesze razem. W sumie w nowym sezonie rodzinki.pl też jakby lepiej gra więc może jeszcze coś z niego będzie.

Ogólnie serial zmienił się w dramat obyczajowy i mimo, że wątki gangsterskie i kryminalne są obecne to widać, że nie stanowią one głównej osi fabuły. To niestety szkodzi serialowi bo Carmen zamiast radzić sobie z przestępczym życiem użera się z dziećmi, ciapowatym narzeczonym (?) walniętą szwagierką i panią prokurator, która stara się być straszna ale jej to nie wychodzi. Prawdopodobnie jest to wina twórców 2 sezonu. Gdy za serial sensacyjny biorą się specjaliści od dramatów i filmów obyczajowych to efekt jest jaki jest. W końcu czego innego można oczekiwać po twórcy „Sali samobójców” i córki Agnieszki Holland ? Oczywiście jest szansa, że to wina materiału źródłowego, ale nawet wtedy nasi twórcy nie musieli się na nim wzorować.

Przykre bo sezon 1 to był powiew świeżości, ale zapychacze takie jak Natalia sprawiają, że 2 sezon ogląda się z dużym trudem. Szkoda bo zapowiadało się naprawdę super… Oby 2 sezon oryginału był lepszy.

ocenił(a) serial na 8
Jarek Bachanek

2 nie doruwnuje ani troche pierwszemu sezonowi. momentami tylko cos sie dzieje.ogolnie rozczarowanie, nawet gra aktorska slaba.

Jarek Bachanek

dołączam się do zdania że mogło być lepiej...moje minusy? beztalencie Gąsiorowska (jak ją widze w odcinku to mnie krew zalewa), wkurzająca prokurator i postarzeli 2 część o jakieś 20 lat czy co....poza kuleszą to i jej filmowy ojciec jakoś tak zgrzybiał jakby miał nie dożyć końca każdego odcinka

Jacek_Wysocki

Za to w 9 odcinku Carmen wreszcie bierze sprawy w swoje ręcę i jest uderzenie z grubej rury. Aż nie mogę się doczekać ostatniego. W sumie w pierwszym sezonie było to samo - ostatnie dwa odcinki wszystko wyjaśniały i były dość zaskakujące, zwłaszcza ostatni, a w nim końcowe kilkanaście minut. Bardzo dosadne rozwiązanie wszystkich wątków. Tutaj zapowiada się na to samo, a nawet jeszcze mocniej, bo po tym 9 odcinku sytuacja jest patowa.

Co do całej serii to podoba mi się ona bardziej niż pierwsza. Zgadzam się z minusami, wątek Natalii to totalne nieporozumienie i tak naprawdę przez to, że głupia laska nie potrafiła się odnaleźć w Australii to rozpoczyna się cała ta akcja. Może życie pod przykryciem na drugim końcu świata nie jest fajne, ale jej postać już w pierwszym sezonie taka była, waliła fochy, malowała ściany na niebiesko, próbowala się przystawiać do męża tej Marleny, siostry Carmen. Po prostu zawsze w serialach wątki nastoletnich bohaterów są kiepsko i niewiarygodnie poprowadzone, mam wrażenie że w życiu nie dałoby się wymyślić takich sytuacji. Postać prokurator jest przegięta głównie wyglądem, bo to że jest cholerny babsztyl to akurat mi nie przeszkadza - spodziewam się, że ten wątek też zostanie ciekawie zakończony, zapewne zostanie z niczym. Roma Gąsiorowska ma to do siebie, że często gra takie głupiutkie, płaczliwe laski, jakoś do tego pasuje. Denerwuje mnie, ale dla odmiany fajna była w Pitbullu czy Wojnie polsko ruskiej. Zupełnie nie przeszkadza mi to, że seria jest mroczniejsza, ciemniejsza, zamglona, jak to piszą. Akurat to mi bardzo odpowiada i jestem za. Miałem takie wrażenie, że pierwsza była zbyt sterylna, ugładzona, taka tania i trochę kiczowata. Ta gangsterka w polskich serialach zazwyczaj taka jest, zwłaszcza w TVN. Może dlatego, że pierwsza seria powstała dla Canal+. Nie wiem dlaczego, ale może się wydawać że prywatne stacje mają większe budżety, a ich seriale zawsze są takie nierealne, za ładne, tandetne. Począwszy od Kryminalnych, Twarzą w twarz, Odwróconych, coś tam pewnie jeszcze było. O dziwo, w mojej opinii, najlepsze seriale kryminalno-sensacyjne od lat robi TVP. Glina, Pitbull, Paradoks, Oficer, Sfora. Plus parę pomniejszych, zapomnianych. Poza tym pierwsza seria to też nie była żadna rasowa, brutalna historia gangsterska i jeśli ktoś myślał, że w drugiej będzie, że będą ciągle do siebie strzelać, że Carmen rozwinie imperium i zacznie zlecać zabójstwa - grubo się myli. Walczy o życie rodziny i musi przy tym lawirować pomiędzy różnymi interesami i problemami, próbuje nie stać się taką osobą. No ale pojawia się za wiele zależności i komplikacji. Pod koniec serii naprawdę ciekawie to prowadzą, atmosfera jest naprawdę gęsta i to jest dla mnie najważniejsze. Nie każdy z tych wątków pobocznych może być ciekawy, warty pogłębienia, ale trudno. Nie psuje mi to odbioru całości. Chyba od czasu ostatniego odcinka drugiej serii Gliny nie byłem tak zainteresowany zakończeniem serialu kryminalnego., a tam też nie wszystkie historie były ciekawe (głównie ta o Romach, masakra).

Jeszcze co do twórców - nie można powiedzieć, żeby Xavery Żuławski, twórca pierwszej serii, był specjalistą od kina gangsterskiego. Nikt z tego grona reżyserów nie jest. To wręcz Kasia Adamik ma największe doświadczenie serialowe i współpracowała przy kilku dobrych produkcjach. Złośliwość w opinii autora tematu chyba wynika z tego, że nie ceni Sali samobójców ani Agnieszki Holland i jest córki. To już osobiste preferencje. Widać, że Komasa interesuje się wątkami młodzieży, Sala samobojców i Miasto 44 skupiały się na tym. Tego drugiego nie widziałem, pierwszy to jest ciekawy temat, choć raczej zjawisko wyolbrzymione i zwyczajnie głupie. Tak jak wątek Natalii. Mimo wszystko to porządnie zrealizowany film. Wg tego co czytałem to z kolei Kasia Adamik robi odcinki od 6 w tej serii - a więc te, w których akcja najbardziej się rozkręca. Może baza filmpolski.pl kłamie (bo na filmwebie nie ma takich informacji), ale robiła ona końcowe odcinki m.in trzeciej serii Pitbulla, Watahy, ogólnie zazwyczaj zajmuje się późniejszymi odcinkami. To dość ciekawe. Kobieta musi mieć dobrą rękę do prowadzenia postaci w takich sytuacjach i budowania napięcia - choć to oczywiście zależy od scenariusza, którego sama nie pisze.

Kończąc ten wywód powtórzę, że druga seria dużo bardziej podoba mi się pod względem gęstego klimatu i skomplikowania wątków. Może i aktorsko jest gorzej, bardziej jednowymiarowo, to pojawiły się ciekawe postacie poboczne. Pierwszą serię oceniłem na 8, tej chciałbym dać więcej, ale nie uważam że zasługuje na 9 - tyle dałem wspomnianym Glinie i Pitbullowi. Więc pewnie był zmienił i 1 - 7, 2 - 8. Chyba, że ostatni odcinek mnie zmasakruje i wyskoczę z kapci albo coś w tym stylu. Zobaczymy.

ocenił(a) serial na 9
Jarek Bachanek

Musiał według mnie od roli Apacza w Czasie Honoru Powstanie wyraźnie wydoroślał, też myślę że ma jeszcze szanse coś osiągnąć w branży. Podobno orgiał miał 3 sezony nie wiecie czy TVP planuje 3 sezon

ocenił(a) serial na 9
Jarek Bachanek

Mnie się wydaje czytając co piszesz, że Twoje "zawiedzenie" może wypływać z młodzieńczego wieku połączonego przesytem "oglądactwa" filmów oderwanych od rzeczywistości .... Być może gdyby jak twierdzisz "użeranie się Carmen z dziećmi" zamienić np. w jatkę gdzie nie dałoby się policzyć trupów i zniszczonych samochodów serial miałby dla Ciebie wyższe notowania ... Oderwanie od rzeczywistości i bujanie w obłokach potwierdzają Twoje słowa że "Carmen powinna się zabić" ..... W mojej ocenie masz aspiracje żeby napisać dobrą recenzję ale jesteś jeszcze stosunkowo młodym człowiekiem i piszesz trochę "po dziecięcemu" ..... A swoja drogą ciesz się chłopie że Twoja Mama "dała radę z Tobą się użerać..... " Nie krytykuję Cię .... każdy wiek ma swoje prawa po prostu ..... Serial jest dobry i gra aktorów też doskonała ... obejrzyj sobie dla kontrastu polski serial o księdzu rozwiązującym zagadki kryminalne ......

ocenił(a) serial na 7
user1529

No nie wiem czy 29 lat można uznać za młody wiek..... A po za tym gdybyś wszedl na mój profil zobaczyłbyś, że nie jestem nowicjuszem jeśli chodzi o kin i telewizję, które śledzę od wielu lat. Chętnie oglądam zarówno kino komercyjne jak i ambitne. Praktycznie każdy gatunek mnie interesuję poprzez dramat, film psychologiczny, thriller czy zwykłą nawalankę. Więc prosze cię, nie zakładaj, na podstawie jednej opinii (bo recenzją bym tego nie nazwał), że coś o mnie wiesz.

A w kwestii samego serialu, zdania nie zmieniłem. Obejrzalem niedawno 2 sezon "Penozy" czy materiału na podstawie którego powstal 2 sezon "Krew z krwi" i tak jak sie spodziewałem, fabula niby ta sama z drobnymi zmianami (finał jest zupelnie inny), ale inaczej przedstawione sytuacje, inna kolejność scen, inna obsada zrobiły dużą różnicę. Wątek Natalii jest dużo lepiej przedstawiony, wszystko jest subtelniejsze i trzyma się kupy, jeest więceń niedopowiedzeń (co uważam za zaletę) oryginalna Carmen została lepiej zagrana i pokazana (przy 1 sezonie było na odwrót, więc nie umniejszam tu roli Agaty Kuleszy), nawet wątek dziewczyny Wiktora lepiej im wyszedł. Więc ta sama historia przedstawiona w innej formie może sie podobać i to bez jatek i strzelanin. Potwierdziło to tylko moje przypuszczenia, że adaptacja 2 sezonu polakom po prostu nie wyszła.

ocenił(a) serial na 9
Jarek Bachanek

Tak ....29 lat jeśli chodzi o doświadczenie życiowe to młody wiek ..... Nie masz jeszcze pojęcia o normalnym życiu i o kłopotach jakie życie zwali Ci pod nogi w związku z posiadaniem rodziny. Stąd pewnie tonacja wypowiedzi dotycząca wątków rodzinnych czy obyczajowych. Nie wydaje mi się sensowne opieranie krytyki polskiego serialu w oparciu o serial holenderski bo ani nie wyścig o złote gacie seriali ani z tego wniosków sensownych nie ma sensu wyciągać. Nie podoba Ci się Pani Kulesza bo "podstarzała" ..... ? Chłopie Twoja Żona kiedy będziesz miał dzieci trochę tylko młodsze od Ciebie też będzie podstarzała ..... i czy to jest powód do krytyki ? Chcesz oglądać długonogie blondynki włącz sobie inny kanał .... Krew z krwi w stosunku do tego co na co dzień oglądamy w polskiej TV to rodzynek ..... Masz tyle beznadziejnych i naiwnych filmów do krytykowania na co dzień a Ty chcesz tu "karierę robić" na czymś co akurat do chłamu zaliczyć nie można .... Typowo "polskie podejście" masz kolego .... Jak coś polskie to znaczy że gówno ... skopać ...skrytykować ....

ocenił(a) serial na 7
user1529

Widzę, że dalej brniesz w osobiste wycieczki bo brak ci konstruktywnych argumentów. Mógłbym ci napisać teraz co nieco o moim życiu doświadczeniach, których mam więcej niż niejeden rówieśnik, ale to nie czas i miejsce. Widzę, że od początku, chcesz mnie zjechać by się dowartościować, w końcu po co odkopywałbyś stary temat sprzed dwóch miesięcy ? porównywanie oryginału do adaptacji jest najbardziej uzasadnione, w końcu jedno bez drugiego nie powstałoby, ale jeśli tego nie rozumiesz, to nie mamy o czym gadać.

Śledzę polskie kino i seriale od lat począwszy od Ekstradycji, Gliny, Pitbulla, Głębokiej Wody i innych, i zgadzam się z tobą, że polacy przesadnie krytkują własne produkcje. I owszem "Krew z krwi wyróznia sie na tle innych seriali, ale to tylko pokazuje w jak złym stanie jest nasza telewizja. Nie zamierzam jednak słodzić serialowi i ignorować jego niedociągnięcia tylko dlatego, że jest polski. Nigdy nie pisałem, że jest on zły, tylko, że sezon 2 im nie wyszedł. Do pierwszego nie mam zastrzeżeń, moze dlatego, że jest on w zasadzie kalką oryginału. W 2 sezonie polacy poczynili zmiany, które wpłynęly negatywnie na jakość produkcji, ale skoro zapewne nie widziałeś oryginalu to cię nie przekonam. Mam prawo jako widz krytykować to co oglądam, tak samo jak ty masz prawo sie ze mna nie zgadzać i na tym zakończmy bo raczej się nie dogadamy.

ocenił(a) serial na 9
Jarek Bachanek

Nie odkopuję tematu z przed dwóch miesięcy żeby Ci dokuczać tylko po prostu dopiero obejrzałem teraz drugą serię i pisze na gorąco .... Osobista wycieczka zaczęła się od Twojej krytyki i marginalizowania scen kiedy serialowa Carmen martwi się o swoje dzieci. Będziesz miał swoje dzieci i wtedy temat już nie będzie "nudny" zobaczysz ... stąd moje "uwagi o młodym wieku" ... O gustach się nie rozmawia i jak Tobie czy mnie się coś podoba czy nie podoba nie ma o co kruszyć kopii to jasne. Natomiast nie ma dla mnie sensu objechanie serialu negatywami "bo jakiś inny serial jest lepszy ".... Jak pójdziemy w tym kierunku poszukam jakiś "jeszcze lepszy" serial i zjadę przy nim Penozę .... ma to sens ? prawie żaden .... Piszesz że śledzisz seriale począwszy od Ekstradycji ..... ja śledzę polskie seriale od powiedzmy "07 zgłoś się" i oczywiście nie jestem wykształconym krytykiem kina... ale kilka seriali polskiej produkcji w stosunku do całej masy komercyjnej tandety jaka jest produkowana czasem nawet za nasze pieniądze podatkowe jest zupełnie ok. I zdecydowanie do tej elity można wpisać Krew z krwi ze znakomitą grą aktorską i dobrym scenariuszem zaadoptowanym na polskie realia .... A zgadzać się nie musimy .... zresztą jakby się wszyscy z sobą zgadzali byłoby nudno .... Możemy się ładnie różnić ..... w zasadzie mnie najbardziej chodzi o to żeby nie deptać szeroko pojętego polskiego kina które i tak ma nie łatwo w "gąszczu platformianej zielonej wyspy podatkowej" .... Jak będzie chwila czasu i uda mi się gdzieś zdobyć Penozę chętnie obejrzę ale jeśli miałbym ją skrytykować to oczywiście pod kątem tego w czym jest gorsza od polskiej wersji ;-) ;-) ;-)

Jarek Bachanek

Myślę, że pan Jarek po prostu chce dowalić swojemu prawie rówieśnikowi czyli Janowi Komasie. Zauważyłem, że bardzo wiele osób nie toleruje tego reżysera, który ma tyle sukcesów w tak młodym wieku. Jego produkcje są wyjątkowo krytykowane. Nie ma to oczywiście zbyt wiele wspólnego z samymi filmami. Polska zawicha, ot co.

ocenił(a) serial na 7
c_lod

Ta jasne... Do Komasy nic nie mam, owszem Sala samobójców średnio mi się podobała, ale wczoraj oglądałem jego "Miasto 44" i film bardzo dobry mimo pewnych niedociągnięć w scenariuszu. Szacun dla niego za pierwszy film, od lat robiony na światowym poziomie. Więc twój argument jest lekko mówiąc,, nietrafiony.

ocenił(a) serial na 8
Jarek Bachanek

wy mi kur... powiedzcie gdzi jest 3ci sezon?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones