Może rozpoznał, ale gdyby się z tym ujawnił to raczej nie udałoby mu się wymierzyć im sprawiedliwości (pierwotnie zakładał wykorzystanie Sadko w procesie ale plan spalił na panewce gdy się okazało, że zbrodnia jest przedawniona).

Mialam wrazenie ze od Sadko chcial dowiedziec sie, dostac te nazwiska . Mysle, ze nawet gdyby ich rozpoznal (ale nie mogl sie ujawnic) to zareagowalby na obecnosc tych osob inaczej...a on wyraznie chcial pomoc Morawskiemu w odnalezieniu wnuka.

Kruk nie był molestowany, ale wiedział co się dzieje. Obejrzysz scenę jak opowiada wszystko żonie, przecież sam bohater tłumaczy co i jak było.

Dziekuje za info :) ten serial trzeba jednak minimum dwa razy oglądnąć !

Prawdopodobnie tak, aczkolwiek nie jest to podane tak dosłownie, jak chcieliby niektórzy widzowie.....czy tylko kierowało nim poczucie winy za śmierć kumpla, który niemal się zmaterializował i siedzi na ramieniu Kruka? Bohater mówi w ostatniej scenie "tam się działy złe rzeczy" (coś w ten deseń) i czy tylko to są domysły Kruka czy też autentyczne przeżycia, cóż tutaj każdy widz oceni to inaczej. Jeśli chodzi o przemoc seksualną twórcy w odniesieniu do Kruka postanowili pozostawić niedopowiedzenia - bohater nie wywleka z każdym odcinkiem wspomnień scen przemocy (i dobrze). Wszystko dzieje się w sferze emocji tak niewyobrażalnych i bolesnych, że niemal niemożliwych do wypowiedzenia na głos.

Dzieki za odp :) wlasnie to niedopowiedzenie mnie zastanowilo. Tak jest mniej dosadnie ale znacznie ciekawiej i intrygujaco :)