Też czuję lekkie rozczarowanie - ze względu na brak zaskoczenia w ostatnim odcinku. To, że porywaczem jest Bosak, można było przewidzieć już kilka odcinków wstecz. Tak jak C+ robił wszystko w przypadku "Belfra", by największa zagadka serialu nie wyszła na jaw, tak tutaj odkryli się dwukrotnie. W napisach 2. odcinka, co już ktoś wcześniej zauważył, pojawił się "sobowtór Szymona Wasiluka", a można było po prostu napisać "mężczyzna", tak jak "kibol I", "kibol II". Druga kwestia - w zapowiedzi finałowego odcinka pokazano scenę zatrzymania Bosaka (jak się później okazało, jego sobowtóra) przez ludzi od Tylendy. Szkoda, że nie było pod tym względem zaskoczenia. Mimo tego cieszy, że po słabym 2. sezonie "Belfra" powstał serial z bardzo dobrą obsadą, zdjęciami, scenariuszem i muzyką. Całościowo, chyba jednak trochę wyżej cenię sobie 1. sezon "Belfra" i 2. "Watahy". Niemniej jednak, całkiem udana produkcja i oby C+ szedł tą ścieżką.

Pytanie do uważnych widzów z dobrą pamięcią. :) Kojarzycie w którym momencie 2. odcinka mógł się pojawić sobowtór Szymona Wasiluka? Ja kojarzę jedynie scenę, gdy ktoś robi zdjęcie porwanemu Rafałkowi.

Sadko nie skrzywdził w dzieciństwie Szymona Wasiluka? Bo jego chyba Szymon nie planował zabijać i nic o nim nie wspominał.

Jak Szymon się tłumaczy Krukowi, to wspomina, że miesiąc był w tym samym domu dziecka, ale może tylko od kumpli Sadko doświadczył złego dotyku.

A tereny w których krecono wies ,pola ,staw to łódzkie? To chyba podlasie i skoro w scenariuszu wystepuja szeptuchy, "czary mary",jakies tam duchy to akcja nie mogla sie dziac w lodzi czy w radomiu

Zajrzyj do wątku o lokalizacjach, większość scen miejscach to nie Białystok. Jeśli chodzi o tereny naturalne to ciężko poznać chociaż ja jeden podlaski rozpoznaję.

A napisalam cos innego? czytaj ze zrozumieniem

ale jesteś agresywna

Zwariowana wariatka. Weź 10 oddechów.

Tereny wiejskie to Podlasie (przynajmniej część). W materiałach "od kuchni" wspominano, że kręcono przy granicy z Białorusią.

Przesadzasz, oglądając serial bez czytania forum wszystko wygląda wiarygodnie. Dlaczego Białystok? Bo to koniec Polski i jest to ciekawsze dla fabuły niż Łódź, Warszawa czy Szczecin. Ludzie, widoki, miejsca mają swój klimat. Do tego muzyka. Wszystko to razem tworzy świetną zagadkową i trochę mroczną atmosferę.
Myślę, że mimo drobnych potknięć wszedł świetny serial. Aktorstwo Żurawskiego było tak wiarygodne, że momentami ciężko było oglądać jak się skręcał się z bólu.
Jest tylko jeden współczesny polski serial, który zasługuje na miano dobrego - Glina Pasikowskiego. Może jestem za bardzo na świeżo ale Kruka uznał bym za drugi dobry.

Koło Gospodyń Domowych z Luton przedstawi spektakl "Bitwa o Anglię" zobacz koniecznie tego Monty Python'a!!!
Tak wygląda "inscenizacja" Podlasia w "Kruku"!!!
Nie czytałem NIC na temat tego serialu na forum, ani gdziekolwiek! Chciałem,żeby mnie zaskoczył...
Mieszkam jednak w Łodzi i znam dobrze większość lokalizacji. Nie chodzi mi o to żeby zmieniać scenariusz i przenosić akcję do Łodzi, tylko żeby skoro w scenariuszu jest Białystok plenery nakręcić w BIAŁYMSTOKU, a nie BYLEGDZIE!
Czy uważasz można zrobić film o Wenecji w Zgierzu!?!