Reszta to czas na monologi wewnętrzne bohaterów i ich rozterki moralne.. trochę za dużo tego smęcenia a za mało prawdziwej zagadki kryminalnej... ostatni odcinek (jest niestety najsłabszy) to właściwie takie zbieranie sił na rozprawienie się ze złymi... czyli kwestie obyczajowo- sensacyjne zamiast kryminalnych... po pierwszym odcinku zapowiadało się o wiele lepiej... głupio też, że podejrzewany od początku oczywisty podejrzany okazuje się rzeczywistym sprawcą.. do tego dochodzą kwestie techniczne - jak zwykle nie nagrano dialogów jeszcze raz w postprodukcji wiec dźwięk jest słaby - dodatkowo pogorsza sprawę beznadziejna dykcja niektórych aktorów. Intro do serialu jest komiczne - faceci rzucają sie w wielkim kondomie - jak w filmie woodego Allena i scenie z plemnikami w kondomie. Za nudny i przewidywalny ostatni odcinek gwiazdka w dół.