Zapowiadało się ciekawie, główni bohaterowie czegoś/kogoś szukają z przeszłości i nagle dowiadujemy się w 38 minucie produkcji co determinuje ich działanie.... co jest tą mroczną stroną ich przeszłości.
Cala budowana atmosfera nagle siada... no cóż to nie amerykański serial nie można za dużo wymagać chyba.