czy tylko na mnie ten serial działa depresyjnie?
po obejrzeniu kolejnego 3 odcinka uzyskuję ;) to samo dziwne uczucia totalnej rozwałki, zawsze oglądam filmy przed snem, 4-5 w nocy.
może to zasługa mgły, przydymionych kolorów, mroku :) aaa i są momenty gdy w muzyce jest wycie, taki wysoki jednostajny ton, identyczny jak mój dzwonek w fonie :D
Nie mam uczucia rozbicia, mimo że film jest naprawdę ciężki, jedynie bardzo kibicuję bohaterowi, dlatego z niecierpliwością czekam na rozwiązanie tajemnicy. Miło jest mieć świadomość, że ktoś również ogląda filmy i seriale o 4-5 w nocy.