Ja póki co obstawiam tego gostka, który jest rzekomo najbardziej pierdołowaty. Nazywa się chyba Amir. Zawsze znika, odłącza się od grupy pod jakimś pretekstem, akurat gdy ktoś ginie. Choć pewnie to zbyt oczywisty typ. Fajnie by było, gdyby mordercą okazał się ktoś inny.

W takich serialach nie można logicznie wskazać zabójcy. Twórcy specjalnie na siłę kręcą żeby to było niemożliwe. Nawet jak już masz swojego typa, który logicznie najlepiej pasuje i nawet go złapią na gorącym uczynku, to i tak zaraz okaże się, że jaja sobie robił albo mu ktoś kazał założyć maskę. Nie ma co się nawet zastanawiać :)

Pewnie masz rację, chyba za bardzo przyzwyczaiłam się do powieści kryminalnych i staram się wszystko jakoś logicznie poukładać w całość, podczas gdy zabójcą może okazać się sprzedawca ze szkolnego sklepiku, który w ostatnim odcinku okaże się dawnym kolegą Deiona :P

gdzie oglądacie?

Troche nie trafilem haha ale na poczatku 5 odcinka juz zgadlem ogolnie sezon slabiutki postacie do bani...

Jest na filserze

SPOJLER!!!!

Moim zdaniem troche przewidywalne, gorsze niz 1 i 2 sezon, ale wciagnelo mnie :-) Beth - no coz od poczatku byla dziwna i tutaj pozory nie mylily, ale fajnie zagrana postac, podobaly mi sie koncowe sceny z nia i ten jej chlod i psychopatia. Nie spodziewalam sie za to ze Deion tak naprawde jest Marcusem i ze po prostu tylko mowil ze jest Deionem. Ogolnie polubilam tego bohatera. Zabojca w sumie moglaby byc Olivia (no ale nie byla), teoretycznie pasowala bo faktycznie zazwyczaj nie bylo jej jak morderca atakowal.

No jak dla mnie Giorgia Whigham jako Beth była prześwietna :D według mnie zdecydowanie najlepsza aktorka i postać w 3 sezonie, niby zawsze była dziwna ale w mojej opinii wciąż nie była aż tak przewidywalna jak Piper czy co bardziej Kieran których osobiście stawiałem obu na morderców już w 1 odcinku 1 sezonu, zwłaszcza Kierana, który jest dla mnie chyba najbardziej oczywistym mordercą z całej franczyzy (nawet wliczając filmy) ilość elementów, scen i zachowań wskazujących na niego od samego początku była wręcz jak plaskacze po twarzy, już pomijając to że od zawsze biło od niego gorszą kalką Billy'ego z filmowej 1 części Krzyku.

W sezonie pierwszym wystarczyło wykluczać osoby które nie były na miejscu zbrodni i pod koniec można było samemu rozwiązać zagadkę