Serial od początku (obejrzałem 2 odcinki) mówi o rasizmie białych i że to biali są odpowiedzialni za śmierć Malcolma mimo że jak na razie dowodu na to nie ma, a nawet jeśli FBI pozwoliło żeby to się stało to nie musi meić nic wspólnego z rasizmem, tak samo traktowali komunistów czy w sumie kogokolwiek ;)
Albo to co Nation of Islam uczył to był black supremicy i jest tak samo złe i szkodliwe jak white supreamcy.
Albo czarny jezus ;)
Gadanie o tym że anglosaskie nazwiska zostały im nadane przez białych a potem zmniejaą na islamskie, gdzie islam zniewolił pewnie nawet więcej murzynów niż biali.
I nie Islam wcale nie traktuje murzynów jako równych, do tego tak samo w dużej części był narzucony siła przez podbój w przeciwieństwie do etiopskiego chrześcijaństwa które jest jednym z najstarszych na świecie
Trafne uwagi. Nie wymagaj jednak poprawności w faktach historycznych w netflixowskiej produkcji, tym bardziej z okresu Ameryki lat 60, gdzie np. nomen omen Detroit było palone :) Co nie zmienia faktu, że dobrze się to ogląda, a Little był charyzmatyczny. I Jezus z dużej.