PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=844034}
7,2 787
ocen
7,2 10 1 787
Kto zabił małego Gregory’ego
powrót do forum serialu Kto zabił małego Gregory’ego?

Analiza głosu Kruka

ocenił(a) serial na 10

Od pierwszego odcinka, do ostatniego, nie rozumiem jak NIKT , nie wpadł, nie próbował zrobić analizy, porównań audio wszystkich nagrań kruka? Czemu najważniejszy dowód został tak zignorowany? Mamy realistyczne, prawdziwe nagrania kruka, na których ewidentnie zawsze słychać głos Kobiety mimo, że próbuje go jakkolwiek zmienić. Czemu nikt z rodziny nie rozmyślał , kto z ich krewnych ma ten głos? Dlaczego nie zawężać poszukiwań do kogoś z rodziny z ogromną wiedzą odnośnie szczegółów ich relacji i życia z tym głosem? No absurd dosłownie.. Głos kruka wyklucza Bernarda całkowicie, tym bardziej Christine , przecież otrzymywała sama telefony ( w obecności męża ) i dalsze ich rodzinki, więc jak mogłaby sama zadzwonić do siebie? Poza tym, po co sama miałaby dzwonić do własnego męża i nazywać go jeszcze szefem?
Ktoś kto zamordował Gregorego, to na pewno parka - kobieta głos kruka i pewnie też odpowiedzialna za list, w tym samym czasie jej pomocnik/mąż/partner zamordował Gregorego. To mocne i precyzyjne związanie grubym sznurem nie jest możliwe przez kobietę. Być może i Bernard był tym co zamordował, ale na pewno nie on był krukiem wydzwaniającym po rodzinkach i grożącym - bo po prostu to nie jego GŁOS. Głos Bernarda był cichy, spokojny i miękki, a głos Kruka charczący jak jakaś wiedźma..
Kto w takim przypadku byłby pomocnikiem Bernarda? Murielle? Była zbyt młoda na te telefony i taką akcję. Jego żona czy ta babka co miała cukrzycę?

sandra95

Pytanie czy bernard miał z tym coś wspólnego. Wszystko oparło sie na zeznaniach murielle. Kruk oraz jego wspólnik to na 100% ktoś z rodziny bądź bardzo bliskich znajomych mający wiedzę na temat poszczególnych ich członków. Tak jak piszesz po głosie można śmiało dojść kto dzwonił zwłaszcza że krąg podejrzanych jest policji znany. Sprawcy musieli mieć sporą motywacje do działania skoro posuneli sie do zabicia dziecka czyli 1. ojciec zalazł komuś mocno za skórę 2. sprawcy zazdrościli rodzicom gregorego że zaczeło im sie powodzić i ta nienawiść ich do tego posunęła. Sprawcy porwali dziecko w środku dnia spod domu czyli nie bali sie ewentualnej wpadki bo mogli sie wytłumaczyć w razie co matce że wpadli w odwiedziny. Jeżeli bernard był odpowiedzialny za porwanie to druga osoba uniknęła odpowiedzialności albo laroche jest niewinny i na nim skupiło sie śledztwo podczas gdy prawdziwi mordercy cieszą sie wolnością. Pytanie czy pierwsze zeznanie murielle było prawdziwe. W końcu nie było jej w autobusie szkolnym co potwierdzili jej znajomi.

użytkownik usunięty
sandra95

moze telefony sa odzielna dzialanosxia zazdrosnych czlonkow rodziny ale nie sprawdy morderstwa. Mnie sie wydaje ze ktos o tak slabym charakterze kto tak dlugo szczeka do sluchawki nie mialaby odwagi porwac dziecka. Porwanie moze ktos ukartował i chcial dla okupu i wykorzystal okolicznosci. dziecko zmarlo po insulinie i musieli sie pozbyc ciala. Czapeczka naciagnieta na twarz wskazuje na wiez emocjonalna z ofiara byc moze spokrewnienie i na dzielo kobiety. Obstawiam ruda. Od ktorej strony bym nie patrzyla wychodzi mi ruda. Nie chciala zabic chlopca.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones