Jeśli ktoś nie widział serialu ślad to ma niewątpliwą przyjemność oglądać wszystko to co było tam w obecnie emitowanym w serialu lab.
Fajnie teraz policja przesłuchuje podejrzanych:
Facet wyznaje wszystko przy otwartych drzwiach, a to wszystko słyszy żona!!!
Albo na salę na której są pokazywane osoby podejrzane i wre praca, wchodzi niepełnoletnia córka jednej z prowadzących śledztwo.
Brawo.
Ślad miał jednak trochę sensu i chociaż znaną twarz Mariusza Jakusa :) Lab dałem radę pooglądać tylko 1 odcinek - wymiękłem.
Serial niby z tego roku, lub teoretycznie można przypuszczać, że kręcono go w 2020, więc wydarzenia powinny być osadzone w latach 20/21, gdyż najczęściej akcja takiego typu seriali osadzona jest czasowo w roku, w którym jest kręcony. Zginęła 15-letnia dziewczyna i na wielkim ekranie za sobą wyświetlają jej legitymację, na której widnieje data urodzenia 21.05.2001... No więc co, serial zaczęli kręcić w 2016 i był tak do kitu, że przeleżał w szufladzie do teraz, aż nie mieli już co wyemitować i postanowili, że jednak ujrzy światło dzienne? Czy wielki fu**up na dzień dobry, że nawet nie starają się pilnować takich szczegółów?
A już największy fu**up jaki mogli zrobić, chwilę później. Znaleźli ślad buta rozmiar 47. I od razu historyjka, że jak się pomnoży rozmiar buta razy 7 to wyjdzie szacunkowy wzrost jego właściciela. No i wg. nich, 47 x 7 daje wzrost, uwaga, 217 cm...
Mogliby chociaż zachować jakieś pozory, żeby nie robić z widzów idiotów.
Beznadziejny serial, próbują upodobnić się do serialu "Ślad", ale to jest żenujące. Ten "sianko-psianko" niech lepiej zmieni profesję, bo jego gra nie ma nic wspólnego z aktorstwem ! Pozostali aktorzy to też wielka pomyłka.