Mam pytanie czy serial jest wiernym odzwierciedleniem książki jak np. film "Pan Tadeusz"?
Czy serial zawiera całość czy tylko pierwszy tom?
Ten serial jest praktycznie 98% odwzorowaniem książki. W serialu są zawarte oba tomy, praktycznie wszystko zgadza się z książką słowo w słowo. Ale różnica zawsze pozostaje. Choć niewielka. Polecam.
ja bym sie pokusila o stwierdzenie,ze nawet 99%jest w serialu ksiazki.setki razy ja czytalam,tak na marginesie,i kocham i serial i ksiazke.dzis rano ogladalam w tv Puls.
Nie tylko Ty uwielbiasz :-)
Książkę czytam gdzieś raz na pół roku.
A serialu jak leci w TV też nigdy nie przepuszczę.
Mam zresztą kumpla podobnego miłośnika filmu.
Jak leciał kilka lat temu chyba w regionalnej tv nie przepuściliśmy żadnego odcinka.
Kupowało się jakiś dobry alkohol , robiło fest zakąskę zasiadało przed TV i miało zapewniony świetny wieczór :-)
Jeżeli naprawdę czytałaś "Lalkę" setki razy, to nie mogłaś nie zauważyć, że pan Prus zaczyna zdanie dużą literą, wstawia spacje po znakach interpunkcyjnych (kropka, przecinek) oraz używa polskich znaków diakrytycznych, czego u Ciebie nie uświadczy.
Ja mam tą powieść w 3 tomach, ale też mogę potwierdzić, że serial filmowy jest bardzo wiernie zrobiony w/g książki. Jest bardzo dużo wątków, mimo to udało się je wszystkie umieścić w dziewięciu odcinkach serialu. Bardzo cenne jest, że wydarzenia opisywane przez Ignacego Rzeckiego w "Pamiętniku starego subiekta"zostały pokazane na ekranie i to od lat najmłodszych. Czasy, jak ojciec czekał na lepsze czasy i jego śmierć, wybór zawodu, terminowanie, wyprawy na Węgry, zapoznanie z Wokulskim - to wszystko nie zostało pominięte w obrazie filmowym. Wielu aktorów zasługuje na uznanie za role odtwarzanych postaci, bo i oprócz Małgorzaty Braunek, Jerzego Kamasa, Bronisława Pawlika - kapitalnie zagrana, Roman Wilhelmi to jeszcze Jan Englert, Alina Janowska, Marta Lipińska, Mieczysław Czechowicz, Emil Karewicz, Włodzimierz Boruński, Czesław Wołłejko, odtwórcy subiektów i studentów. Wersja z 1968 roku filmowa - kinowa "Lalka" nie zawierała aż tyle wątków i dla miłośników powieści mogła być rozczarowaniem, ale z konieczności nie można było umieścić w tym filmie wszystkiego, nawet co byłoby bardzo wskazane. Niemniej obsada czterech głównych ról też była znakomita: Beata Tyszkiewicz, Mariusz Dmochowski i Tadeusz Fijewski, Andrzej Łapicki gwarantowali wspaniały poziom aktorstwa.
Nie uważam by "Pan Tadeusz" był wiernym odzwierciedleniem książki. Jednakże, "Lalka" jest bardzo dobrze odwzorowana. Chociaż nie czytałem "Lalki" to po obejrzeniu serialu niezwykle żałowałem, że nawet nie spróbowałem przeczytać tej lektury. Dzięki serialowi jednak test z "Lalki" napisałem jako jeden z najlepszych.
Serial jest tak naprawdę identyczny, dialogi wyciągnięte są prosto z książki ;)
Właśnie czytam jednocześnie oglądając serial i wg mnie jest bardzo wierny książce. Jestem pod koniec tomu pierwszego i po czwartym odcinku. Wiadomo, że są różnice czasami w kolejności scen (wspomnienia Rzeckiego z wojny są stosunkowo wcześnie w książce, a w serialu dopiero w piątym odcinku), niektóre dialogi są skrócone, ale za to inne słowo w słowo wyjęte są z książki. Swoją drogą żałuję, że dopiero teraz zdecydowałem się przeczytać książkę. Czyta się naprawdę dobrze, a jako lektura wydawała się strasznie nudna. Cóż, do niektórych rzeczy trzeba dojrzeć.