a Małaszyński jak zwykle to samo... drewniany aktor jednej miny...
Ja tam lubię Małaszyńskiego. Różczkę, Stenkę i Bobrowskiego oczywiście też, ale poza nimi to jeszcze spodobali mi się Bujakiewicz i Perchuć. ;)
Nie uważam, żeby Małaszyński był "drewnianym aktorem jednej miny". Według mnie jest on jednym z lepszych polskich aktorów . Według mnie wybrali bardzo fajną obsadę tego serialu, gdzie odpowiada mi większość aktorów, ale faworytów mam dwóch- Perchuć i Małaszyński ;) A jak patrzę na Bujakiewicz to przypominają mi się jej czasy w "Na dobre i na złe". (;
Hmmm drewniany to może za dużo powiedziane...
Nie wiem dlaczego ale jego rola, a raczej wypowiedzi jego bohatera, bardzo przypominają mi Małaszyńskiego w Magdzie M. Może scenarzyści dali by mu szansę zagrać inny typ człowieka.
Po 2 odcinkach jestem pozytywnie zaskoczona, chociaż najmniejsze wrażenie zrobił na mnie Polk.