Lekarze
powrót do forum 5 sezonu

.. tym gorzej. Dobrze było może do 3 sezonu. Czwarty zaczął robić się nudny, a 5 bezapelacyjnie nie był potrzebny? Bo i po co? Wątek głównej bohaterki został zakończony na tym, że wyjechała do Szwajcarii. No fajnie. W kilku ostatnich odcinkach w ogóle przestała się pojawiać. Dyrektor Bosak to samo. Fajna, dynamiczna postać, a zamiast tego Szyc i Bołądź.
Szyc - przykro mi, ale czego by ten aktor nie robił, to imho nie ma warunków do zagrania lekarza. On ma taki ton i akcent głosu, że kojarzy mi się z jakimś blokersem, pseudokibicem, cwaniakiem.
Bołądź - ta postać wydaje się tu tylko dlatego potrzebna żeby uprzykrzać życie Szycowi. Tym wątkiem twórcy trochę przesadzili, bo momentami zakrawa na zwyczajny mobbing (przykłady można mnożyć - scena przerwy podczas długiej operacji, podczas której Bołądź i Bujakiewicz dają do zrozumienia Karskiemu, że na sali została Jasińska, która przecież też jest głodna. Naprawdę? Wydaje mi się, że jednak Karski jako asysta miał prawo być bardziej zmęczony od anestezjologa, który całą operację jedynie monitoruje parametry i funkcje życiowe. Musiały to jednak zrobić dlatego, że Karski to facet. Ot, cała jego wina. Ta pseudo feministyczna komitywa i dokuczanie Karskiemu. Ani to śmieszne, ani nic nie wnoszące, dla mnie momentami żenujące.
Pozabierali na koniec aktorów, do których widz od 4 sezonów zwyczajnie przywykł i których polubił, a stworzyli nowe wątki nudne jak flaki z olejem. Gdzie sceny z SORu? Nagle przestał istnieć? Karkoszka jeszcze go nie zamknął. Męczę przedostatni odcinek chyba już dlatego, że tak daleko dobrnęłam, ale od 4 sezonu nie ogląda się tak fajnie jak pierwsze sezony. Najlepszy był 1 i kawałek 2.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones