No takiego obrotu spraw sie nie spodziewalem. Naprawde pozytywnie mnie zaskakuja scenarzysci :) Postac Rainmakera zagrana po mistrzowsku, patenty z radnym tak samo, swietnie zrobiony. Brennan jednak jest kawalem skur*ysyna, ale swoich bedzie chronil.
Swietnie, ze Ava wrocila, fajna laseczka :)
Trzeba przyznać, że dzisiejszy odcinek był jednym z najlepszych w tym sezonie, końcowa scena - kapitalna. Zaskakuje mnie w tym serialu obraz bohaterów kilku rolowych (wcześniej doskonała gra aktorska kilkutygodniowego nowego trenera Lightsa - zapomniałem imienia), teraz "starego mistrza". Szkoda, że serial jest tak mało popularny i na drugi sezon raczej liczyć nie będziemy mogli.
To był Romeo :)
A serial zajebisty. Nawet sceny walk nie gryzą tak po oczach, jak choćby w opiewanym przez wszystkim "Fighterze". Zdecydowanie chcę drugiego sezonu. Jak będzie - zobaczymy...
trening Romeo czy tam Romero byl elegancki, szkoda, ze go nie poprowadzi do tej walki i jak Reynolds sie spenial jak zobaczyl, ze trenuje Larryego:) dla mnie to byly najlepsze odcinki wlasnie z tym czarnym sukinsynem:) wtedy to on byl glownym bohaterem- trener nie zawodnik i to jest dla mnie cos nowego.