To jest dla nastolatków czy dla dorosłych widzów?

rekomendowałbym nastolatkom

Supernaturals dla nastolatków

Bardziej przypomina mi Constantina w wersji młodzieżowej i dla młodzieży. Film miło się ogląda choć nic nie wnosi.
Taka zapchaj dziura na kiepską pogodę. Brakuje w nim trochę muzyki z epoki w której trwa akcja.

No to masz bauhaus ciągle

Supernaturals dla nastolatków

to fakt- muzyka z lat osiemdziesiątych była by dobrym zagraniem, tyle że serial dzieje się w naszych czasach, alternatywna rzeczywistość nie wyklucza jednak muzyki z epoki więc zgadzam się z Twoją uwagą

Rzeczywiście, coś co idzie obejrzeć ale, co do logiki tu sie nie zgodzę, mnie irytowały, dwie rzeczy. Pierwsza to ta pierdzielona zapalniczka która ciągle zawodzi, nigdy sie nie odpala, a ta ...dzida ciągle jej używa, jak by nie mogła kupić zwykłego bic-a który zawsze odpala. Druga to rozterki bohaterów w naj mniej potrzebnych momentach, gdy jest akcja, to ci zaczynają swoje kłótnie, ponieważ posiadanie racji jest ważniejsze niz ich życie które mogą stracić za chwile jak sie nie zamkną.

Cóż, to jednak serial dla młodzieży. Niemniej mnie miło zaskoczył - świat przedstawiony był na tyle intrygujący, że młodzi bohaterowie i ich czasem dosyć wydumane problemy nie przeszkadzały za bardzo.

No to prawda, mi się też całkiem dobrze go oglądało, tylko dwa razy miałęm tzw. "WTF?" Jak na serial netflixa to już sukces :D

Dla mnie serial jest nietuzinkowy.
Podoba mi się brak telefonów i mimo wszystko jakoś klimat, który mnie wciągnął. Dawno nie widziałam serialu o podobnej fabule, duży plus, może nie inny gatunkowo ale historycznie.
Oczywiście, że jest dużo innych seriali lepszych, ale też ma jakiś swój punkt, dzięki czemu wciąga.
Muzyka i czołówka świetna.
Gra aktorska poziom dobry, jednak to nie jest jeden z tych seriali co ogląda się naraz, zawiało czasem nudą i brakiem akcji, końcówka mogłaby być bardziej dopracowana, standardowo wstęp do 2 sezonu.
Bohaterowie są inteligentni, nie ma głupich i bezmózgich postaci.
Chociaż łatwo było mi przewidzieć kto kręci, ten co prosi o zaufanie.
Miłostka w tle jak w typowo nastoletnich serialach. 7/10

Skąd wiadomo, że to współczesne czasy? Była jakaś data lub określenie różnicy w datach. Tu nie tylko nie ma smartfonów ale też współczesnych monitorów/telewizorów. Magnetowidy i kasety też są zastanawiające, chociaż te na upartego mogłoby obecnie być stosowane.