Co to nutki z końcówki odcinka mogę się zgodzić,bardzo dobrze wyszła. Co do samego odcinka,przed obejrzeniem na yt zauważyłem urywek z tego odcinka a raczej miniaturkę Amenadiela ze skrzydłami trzymającego kogoś,samego filmiku nie odpalałem by sobie nie zaspoilerować bardziej,ale pierwsza myśl ze to może być Linda. Tak czy siak smutna końcówka ;/ Ciekawe jak przygotowali ostatni odcinek sezonu. Mam nadzieje ze będzie jeszcze lepszy niż ten.

jedno jest pewne, w serialu czekaja nas zmiany

Ja kończę ocierać łzy i mam nadzieję, że finałowy odcinek (i oby ostatni w ogóle!) będzie przynajmniej tak dobry jak ten. Bo przykro by było, gdyby najpierw spieprzyli serial tak nużącym i ciągnącym się 3 sezonem, a potem jeszcze poszli w totalne przewidywalne, tandetne zakończenie :( A chyba może tak być..

szkoda, ze ją ubili. Fajna postac

Z jednej strony szkoda, ale z drugiej pięknie przedstawili jej drogę odkupienia. To była czysta przyjemność oglądać Tricię Helfer :) Charlotte Richards to była jedyna postać zagrana na stałym wysokim poziomie od początku do końca.

wiecie moze i ten sezon byl nuzący bo długi ale zeby lucyfer zrobil to co zrobil, potrzebowal pare razy rozbic sie o drzewo zeby zobaczyc ze przed nim jest gesty las. gdyby nie kain, lucyfer nigdy by nie przyznal jak bardzo zalezy mu na chloe. wspolan scena chloe i ;icyfera wg mnie bardzo fajna i ta jego mowa... super.
co do charlote to dopiero co zaczelam ja lubic a tu smierc. pierwszy raz zaplakalam na tym serialu, swietnie zagrane, soundtrack genialnie zrobil klimat, i do tego zlamane serce dana... naprawde dobrze zrobiona scena.
juz dawno nuie bylo tak dobrego odcinka, w ogole widze ze odcinki ktore robi glowna ekipa piszacych czyli idy modrowich i joe henderson sa najlepsze a reszta no coz zapychacze...
mam tylko nadzieje ze ze finale nie spartola tej chwilowej poprawy stosunkow lucyfera z chloe i chociaz przez chwile nacieszymy sie prawdziwym deckerstar.

Oglądając dopiero teraz. Ach, jak oni mnie wkurzyli. Przecież związek z Danem byłby świetnym wątkiem.