Happy Birthday Chloe! :)
Najważniejsze w tym odcinku i tak było na koniec. Wyjaśnia całą magię "związku" (?) Lucifera z Chloe. Ten bardzo chce jej powiedzieć, kim jest i dlaczego tak ją "trzyma" na dystans ale nie chcąc jej skrzywdzić boi się zwyczajnie. Ona za to chodzi wkurzona na niego ale cała złość mija gdy Lucek wyjawia jej np: nie chcący (myślał, że spała) jak bardzo ją kocha nie używając tego słowa.
swietna scena, magiczna a wszystko dzieki muzyce jaka leciała w tle, ona zrobiła robote. to był dobry odcinek, ciekawi mnie tylko co ellea miała na mysli mowiac o głosach? mysle ze koncówka sezonu bedzie naprawde emocjonujaca.
Muzyka robi robotę w tym serialu, jestem fanem soundtracku. Utwór który leci w tle to kawałek Restless zespołu Cold War Kids - link do spotify https://open.spotify.com/track/4DOTkgJd44LzbQjHA1wh08