W scenie sezonu 4, gdy Megan po raz pierwszy rozmawia z Lutherem mówi, że słyszy głosy Alice...najbardziej zastanawia mnie jej wypowiedź, że Alice powiedziała do niej coś czego nie rozumie, mianowicie: "Byp, byp".
Znamy to z odcinka wcześniejszego sezonu, gdy Alice rozmawiając z Lutherem nazywa siebie "Strusiem Pędziwiatrem" i wydaje właśnie taki dźwięk: "Byp", "Byp".
Stąd moja rozterka...skąd Megan mogła o tym wiedzieć...
Nie daje mi to spokoju...może ktoś ma jakieś pomysł?
Morgan podsluchiwala rozmowy Alic, to wyrażenie moglo sie w nich pojawić. A o podsłuchu wiemy z rozmowy na ławce. Bardziej zastanawia mnie jak taka "zwykla" dziewczyna odkryla caly ten "związek" skoro byl on tajemnica...troche to niedopracowane.
Wyraźnie ma hopla na punkcie Luthera, więc mogła się o nim dowiedzieć przy okazji jego wcześniejszej inwigilacji (poprzedzającej ukazane w serialu włamanie do domku).