To będzie ostatni sezon Lwiej Straży - potwierdził to w lipcu na Instagramie producent Ford Riley. Premiery odbędą się na jesieni w USA (tradycyjnie na Disney Junior), ale wszystkie odcinki będą wcześniej udostępnione na platformie mobilnej DisneyNOW. Niestety ta aplikacja nie jest dostępna w Europie, a poza tym prawdopodobnie wymaga wykupienia subskrypcji. Odcinki 1-10 są już dostępne, premiera odbyła się 3 sierpnia. Jutro (tj. 2 września) mają być udostępnione wszystkie pozostałe odcinki trzeciej serii.

Tak, odcinki 1 - 10 są już dostępne w sieci, ponadto, na YT pojawiło się zakończenie i jestem trochę rozczarowany - zarówno zakończeniem, jak i tym, że to już koniec.

Nie chciałbym tu spojlerować, ale dla mnie to zakończenie okazało się kompletnym nieporozumieniem. Kion zakochał się i został partnerem jakiejś wymyślonej w pośpiechu na końcu serii lwicy zamiast związać się z którąś ze swoich najlepszych przyjaciółek, czyli z Jasiri lub z Fuli.
Podejrzewam, że tak zadecydowali producenci, bo bali się kontrowersji i protestów części widowni. Pewnie myśleli, że stracą przez to część widzów i że spadną im dochody ze sprzedaży gadżetów, zyski z reklam, itp.

Też widziałem klipy z ostatnich odcinków i sam nie wiem, kim teraz jest Kion?
Czy On opuścił Lwią Ziemię dla tej lwicy? Widziałem, że zrzekł się też tytułu przywódcy Lwiej Straży i w ten sposób, cały serial trochę stracił sens, gdyż wyjątkowość tej lwiej Straży polegała na tym, że nie tworzyły jej lwy, a przynajmniej nie same lwy, a teraz, to znowu będą lwy. Liczyłem na to, że serial będzie podwaliną pod kontynuację filmu live action ale to zakończenie, chyba nie daje większych nadziei.
Aha, oczywiście, wszystkim członkom Lwiej Straży musieli na koniec znaleźć partnerów, a przecież to jeszcze młodzież jest.
Ciekawi mnie też, dlaczego twórcy uparli się, żeby osadzić akcję serialu przed "Czasem Simby"? Gdyby jego akcja toczyła się po, nie byłoby problemu z brakiem obecności Kiona w tym filmie.

Aha, muszę zaznaczyć, że mój powyższy post zawiera spoilery, które wywnioskowałem z tych klipów na YT.

Z tego co wiem, producentowi Lwiej Straży zależało na połączeniu fabuły serialu z oryginalnym filmem Król Lew 2 Czas Simby. Chciał wymyślić historię, która tłumaczyłaby nieobecność postaci Kiona w filmie, stąd ta cała podróż do Drzewa Życia. Jednakże sama końcówka była całkowicie nieuzasadniona, żeby nie powiedzieć niedorzeczna. Opuszczenie domu i przeprowadzka do tego miejsca kompletnie nie miała sensu. Kion oddając przywództwo nad Lwią Strażą praktycznie pozbawił nas jakiejkolwiek nadziei na przyszłą kontynuację tego serialu. Jeśli cokolwiek nowego kiedyś powstanie, to już nie będzie o historii mieszkańców Lwiej Ziemi, tylko o Drzewie Życia i losach innej straży Night Pride. To bardzo przykra konkluzja czterech lat dobrego serialu, który dawał nadzieję na powstanie w przyszłości nowego filmu Król Lew 3 (nowego, nie mówię o TLK 1 1/2 Hakuna Matata). Zamiast tego dostaliśmy odgrzewanego kotleta w pseudorealistycznym środowisku CGI.

Mi się ten "odgrzewany kotlet" bardzo podoba ale liczyłem na to, że w kontynuacji zobaczymy właśnie Lwią Staż, liczyłem na dorosłego Kiona i resztę, a tu, klops, choć było niemal pewne, że jakoś się Kiona pozbędą.
Ja nie za bardzo lubię 'Czas Simby", bo to film tylko na VHS i nie robiony nawet przez Disneya, więc wolałbym redkon całej historii i nowe filmy, ale już po ptokach.