PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=510006}

Mój grzech

Mi pecado
7,5 2 033
oceny
7,5 10 1 2033
Mój grzech
powrót do forum serialu Mój grzech

Zamiast rosario to justina powinna popełnić samobójstwo,bo jest mniej ważna i miałaby powody.Natomiast rosario powinna pogodzić się z córką i Julianem,wczoraj była super zapowiedź że rosario każe dać broń julianowi i jeśli kocha lucrecię to ma ją przyprowadzić.I właśnie tak powinno być że julian ją przyprowadza a rosario mu wybacza i byłoby fajniejsze zakończenie.

kwiatek201

Justina zostanie skazana na samotność - to chyba wystarczająca kara, nie sądzisz?

ocenił(a) serial na 10
kwiatek201

A ja tam lubię Justinę i nie chciałabym żeby umarła.Żadna z nich nie powinna umierac

Mayte

Ja też. Aktorka grająca Justinę jest prześwietna.

ocenił(a) serial na 10
zacatillo

ja trakże uważam że żadna nie powinna umierac, a Rosario lubiłam.

ocenił(a) serial na 9
kwiatek201

bardzo mi szkoda Rosario nie dziwie sie czemu tak nie nawidzila corki,szkoda ze popelni samobojstwo dla mnie to ona zagrala najlepiej w tym filmie,nie byla zla kobieta. PS:jesli wlasny ojciec zgwalcil rosario i z tego urodzila sie lucresja,dziwne niby jak sie tacy rodza to sa niby straszni a lucresja jest przeciez piekna,no ale coz telenowela to telenowela

karolloq

A ja Justine ma gdzieś. Głupia baba. Ona powinna skończyć ze sobą, nie Rosario. Gdy oglądałam ostatni odcinek, to aż się popłakałam. Myślałam, że będzie wszystko w porządku. Przecież dzisiaj/wczoraj pokazała jak bardzo kocha Lucrecie. Nawet nazwala ją '"córcią", przeprosiła i w ogóle. Teraz gdy ją zaakceptowała, powinna być szczęśliwa, ale z drugiej strony... Lucrecia wyjdzie za Juliana, wyprowadzą się, urodzi im się maleństwo, a Rosario zostanie sama w tym dużym domu. Gdyby chociaż żył Paulino. A tak? Córka z nią już nie mieszka, mąż umarł, a ukochany synek zginął 14 lat temu. Co z tego, że pokochała Lucrecie, jak nie może żyć bez Cesara. Zdjęcie, każde wspomnienie, każda wzmianka o synu budzi w niej rozpacz. I jeszcze dziecko Lucreci, o tym samym imieniu. Miała biedaczka dość. Smutne to, ale Rosario nareszcie połączyła się z Cesarinem.

ocenił(a) serial na 10
Amy95

hmm koniec mnie nie miło zaskoczył-śmierć Rosario :/ szkoda ze Lucresja straciła tyle bliskich osób

ocenił(a) serial na 9
majaswatek

po pierwsze - co do tego, że Licrecia powinna być brzydka to nie prawda. Deformacje u dzieci pojawiają się jeśli kazirodztwo jest wielopokoleniowe, a jak wiadomo to był tylko jednorazowy wybryk w rodzinie.
Co do zakończenia to właśnie takie powinno być. Chociaz przyznam,że Rosario umierać nie musiała. Jednak trzeba ją zrozumieć - Cezar był jej wyczekiwanym dzieckiem , które miała z mezczyzna którego kochała. Nie potrafiła pokoachac tak samo Lucreci,bo przypominała jej koszmar, który przeżyła. Przyznała sie jednak do tego, że Lucrecia zasługuje na miłość, której ona nie potrafi jej dac, chociaz bardzo by chciała. I mimo swojego upory względem jej związku z Julianem, widać było kiedy przyglądała sie im z ukrycia pod kościołem, że cieszy się szczęściem córki. Duma jednak nie pozwoliła jej zgodzić sie na ślub, ale wiedziała, że Lucrecia powinna być własnie z Julianem. Dobrze, że Justina nie umarła, co dałaby jej śmierć? Na końcu została sama jak palec, bo nawet wierny pies Ordorica jej juz nie chciał. To była dla niej najwieksza kara.

kwiatek201

Ja Rosario nie znosiłam od początku jak i Justine. Jedna gorsza od drugiej. W życiu z taka matka bym się nie pogodziła. Całe życie nienawidziła Lucresii i za wszystko obwiniala. Nie chciała pozwolić jej na szczęście. I ok Lucrecia to owoc gwałtu. To trzeba było oddać do adopcji a nie męczyć dziecko. 10 lat w ogóle miała ja gdzieś a kazała siebie szanować i słuchać. Okropna baba i ta aktorka zawsze takie gra. I niestety gra zawsze w ten sam sposób. Dla mnie Rosario była bardzo negatywna postacią. Nie dbała nigdy o dzieci. Cezara też nie pilnowała jak go tak niby kochała. Za mocno go rozpieszczała i na niego chuchała. O ciąże nie dbała i wolała się awanturować zamiast pilnować bezpieczeństwa by nie doszło do wypadku. Wolała innych winic za swoje błędy. Męża nie kochała i nie miała przyjaciół bo nikogo nie lubiła. I dobrze że w końcu umarła, za późno było już na skruchę i wybaczenie. Justina też okropny babsztyl, materialistka i egoistka. No to chociaż została sama. Nie żal mi żadnej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones