Czy tylko ja mam wrażenie, że wszystkie serialowe dzieci są beznadziejne?!
Przede wszystkim Zosia, ma niby te swoje 15 czy 16 lat, wygląda i zachowuje się na 10,
niesamowicie sztuczna i irytująca dziewucha :/
Basia, bez komentarza, Paweł powinien skakać z radości, że Ala nie chce, żeby z nimi mieszkały.
Ania - stara była do zniesienia, ta ruda jest straszna.
Antek, Mateusz...
no masakra.
Antek, Mateusz i Basia (córka Ali) są wychowywani bezstresowo. Rodzice boją się nawet na nich krzyknąć.
Rozmowy Antka, Mateusza albo Basi wyglądają następująco:
- Przepraszamy, to był ostatni raz
- Ach, co ja z wami/tobą mam
Koniec rozmowy
Za chwilę dają im jeszcze ciasto, lody albo jakieś inne prezenty
Ostatnio Antek i Mateusz przyjechali do z Grabiny do Warszawy taksówką, bo mieli taki pomysł, żeby się Antek z mamą pożegnał przed jej wylotem za granicę, bo w domu nie mógł tego zrobić. Marek musiał zapłacić za kurs i jeszcze zrobił to z uśmiechem.
Możliwe, bo ja tylko fragmenty oglądałam, więc mogłam coś przeoczyć. Przełączałam kanały, bo odcinek mnie bardzo nudził, bo Marty nie było ;)
To jakiś postęp, że Antek i Mateusz ze swoich oszczędności musieli zapłacić. Czyżby Marek postanowił na poważnie wziąć się za ich wychowanie? :D
Nie, po prostu młodzi zdążyli zapłacić, zanim spotkali Marka z Ewką i wyciągnęli od nich dychę, bo im do rachunku zabrakło, a taksówkarz się pieklił :D Swoją drogą niezłe młodzi dostają kieszonkowe, że się na takie trasy wożą taksówkami. Rozpuszczone to jak dziadowski bicz. Ale nowobogacki wielki sadowy przedsiębiorca i wielka pani naukowiec tyłki podcierają dwustuzłotowymi banknotami, więc dzieci nie znają szacunku do pieniądza :D
Marek w żaden sposób nie radzi sobie z Antkiem i Mateuszem.
Oni robią, co chcą, ciągle chodzą na wagary, a Marek nie reaguje.
Nie raz się mówi, że "ojca nie mają i dlatego tacy rozpuszczeni". A tu ojciec jest i nic.
Marek jest mężczyzną czy nie jest? On chyba cały testosteron zużywa w łóżku z Ewą :D
Ewa to w ogóle nie interesuje się Antkiem. Antek żyje swoim życiem, matka swoim.
A Tomek, policjant zarabiający nieco ponad średnia krajową lata sobie tam i z powrotem do USA jakby nigdy nic. Bogata ta Warszawa...
Wojtuś ma już 5 lat i jego kuzynka Basia Rogowska też. Fajne nowe dzieciaki w tych rolach!
No nie wiem, ten Wojtuś jakoś mi nie leży.
Ale i tak jeśli idzie o dzieci to najbardziej chyba rozbawiła mnie "nowa" córka Martusi, która ni stąd ni z owa zrobiła się ruda :D
Ja akurat lubię rude, rozśmieszyła mnie tylko taka zmiana, tak jakby trudno było znaleźć w miarę podobną dziewczynkę do tej samej roli.
Mogli chociaż jakoś skomentować - ojej Aniu, co ci się stało z włoskami ? a wkurzały mnie te ciemne i sobie pofarbowalam :D - a tu nikt nic nie zauważył, nawet bystra Martusia i Jej błyskotliwy syn ;)
dla mnie wojtus jest stasznie irytujący, ma taka maciere mówienia dziwną, strasznie rozpieszczony dzieciak
tak sobie myslałam oststnio ze w emce nie ma "normalnych" dzieci, wszystkoz zmanierowane, rozpieszczone w extra coiuchach.
marty syn wkurza mnie