http://superseriale.se.pl/seriale/m-jak-milosc-po-wakacjach-2014-romans-marysi-z -wojtkiem-mlody-lekarz-moglby-byc-jej-synem_413977.html
Nowy romans !
Nie ma co , jeżeli to okaże się prawda to scenarzyści maja niezłe jaranko hahah . Gdzie w realnym świecie młody,przystojny lekarz związał by się z dużo straszą od siebie kobieta ? Przecież Maria mogla być jego matka, zresztą ona jest wiecznie nie do zycia :P Widac ze to tylko serial , wpchaja nam widzom klamstwa i absurdalne rzeczy ;)
Marysia nie zaczyna, bo już wcześniej miała spore powodzenie, jak i jej urocze siostry - Gosia i zniewalająca Marta.
- Tomasz - gdy Marysia była żoną Krzysztofa, podrywał ją jego przyjaciel, Tomasz (grał go nieżyjący już Edward Żentara)
- Janusz - lekarz z przychodni Maria-Med
- Artur Rogowski
- Aleksander Radosz
- Grzegorz- jej ukochany z młodości, pojawił się jakieś 2 lata temu i oczywiście też ją podrywał. Proponował jej nawet występ w reklamie kosmetyków.
Był jeszcze ten sąsiad z wąsami. Krzysztof budował dom dla Marysi, który sprzedała po jego śmierci, a wąsaty sąsiad oczywiście zakochał się w Marii i po jakimś czasie, o ile dobrze pamiętam, oświadczył się jej. Jeśli natomiast prawdą okaże się romans z tym młodym doktorkiem, serio przestanę te głupoty oglądać, bo to już zakrawa na kpiny:).
każdy pisze że już nie będzie oglądał a jak przyjdzie co do czego to i tak włącza
Maria i Marta to powinny otworzyć jakąś poradnię, w której by udzielały rad pt: "Jak poderwać faceta", chętnie bym skorzystała z ich sugestii:).
Szkoda, że Greya kręcą w Ameryce, na pewno zaangażowaliby Martę, gdyby tylko zobaczyli, jak chrząka. Marek jako Grey też byłby niezły:).
Tak, tak, Marta i Maria znają się na mężczyznach jak mało kto.
W ogóle obie powinny dołączyć do grona przyjaciółek z "Seksu w wielkim mieście".
Pewnie, że Marta byłaby doskonałą Anastasią Steele (pisałam kiedyś o tym w moim temacie "Propozycje ról dla Dominiki Ostałowskiej"). Pozornie niewinna, nieśmiała, a tak naprawdę uśpiony wulkan seksu.
Marek jako Grey - no, strzał w dziesiątkę.
Ich duet tak ociekałby erotyzmem jak duet Ryśka i Grażynki z Klanu.
To nic, że Greya kręcą w USA. Zawsze możemy nagrać polską wersję.
Tym bardziej, że celebrytka Felicjańska napisała podobno polską wersję Greya- "Wszystkie odcienie czerni" (czy jakoś tak), także materiał już jest. Teraz tylko przydałby się jakiś dobry reżyser (ten od Kac Wawa chyba wszystko nakręci), scenariusz machnie sama Ilona i po sprawie:).
"uśpiony wulkan seksu" :D
I w ten sposób wyjaśniła się zagadka wiecznego zmęczenia Martusi - seks całymi nocami z różnymi adoratorami i biedaczka się wyspać nie ma kiedy ;)