PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=88369}
4,1 51 519
ocen
4,1 10 1 51519
M jak miłość
powrót do forum serialu M jak miłość

Zauważyliście, że wszyscy bohaterowie tego serialu nie mają rodzin, często są sierotami? Ja rozumiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale tutaj jest to nagminne. Gdzie są rodzice Tomka, Artura, Michała, Kasi, Magdy, Izy, Agnieszki, Teresy, Ali, Ani itp? Nie wspomnę już, że jedyną żyjącą starszą osobą jest chyba tylko Barbara i Kisielowa. Wszyscy dziadkowie już poumierali. Średnia długość życia nie przekracza chyba 50 lat. Bez sensu. Z mamy tej Justyny, nauczycielki Mateusza, też zrobili bóg wie jak schorowaną osobę. Tylko patrzeć jak się zawinie.

Kolejną rzeczą na, którą zwróciłem uwagę jest oszczędność producentów. Nie pamiętam w tym serialu wesela z prawdziwego zdarzenia. Zazwyczaj jest tylko kilka osób. Mogliby zatrudnić jakichś statystów i pokazać trochę realizmu. Albo jak pokazują czyjąś listę kontaktów w telefonie, zazwyczaj jest tylko kilka pozycji.

Załatwianie spraw też przychodzi im z wielką łatwością. Na sprawy rozwodowe oraz inne procesy czeka się tam chwilę, gdzie w życiu wygląda to trochę inaczej. Np rozwód Ali i Pawła został załatwiony prawie od ręki. Tak samo jak proces o ustalenie ojcostwa Marcina. Czekali na niego może tydzień.

borys_36

"Kolejną rzeczą na, którą zwróciłem uwagę jest oszczędność producentów. Nie pamiętam w tym serialu wesela z prawdziwego zdarzenia. "

Tylko że oni mają aktorów na śmieciowych umowach także wiesz takie wesele to by im pewnie budżet na pół roku "zjadło " . :D

"Tak samo jak proces o ustalenie ojcostwa Marcina. Czekali na niego może tydzień."

Ten proces to w ogóle komedia koleś z wyrokiem w zawiasach za fałszywe zeznania w jakiś sposób ( nie pamiętam jaki ) fałszuje wyniki testów genetycznych w laboratorium z akredytacją sądową . :D

Cobros

Na ogół oglądam seriale i filmy z USA i tam jest to norma, może dlatego się czepiam, ale wygląda to po prostu komicznie jak na ślubie zjawia się tylko rodzina Mostowiaków. Tym bardziej wstydem jest, że jako najlepiej zarabiający serial z dużą oglądalnością nie potrafią jakoś tego wziąć w garść. Ale widocznie liczy się dla nich tylko zysk, a Polacy i tak to kupują. Smutne.

Co do procesu, komedia tak jak napisałeś.

borys_36

Ciągną to już prawie 20 lat - więc siłą rzeczy sytuacje, życiorysy muszą się powtarzać, w dodatku tym co dzisiaj piszą scenariusz już się chyba nawet nie chce wysilać, gdyby przewietrzyli sztab scenarzystów, to może jeszcze coś strawnego by z tego spłodzili, ale jedyne co robią, to tną koszta (co widać nawet po realizacji, dziś to jakaś karykatura, tego co było, kompletnie inna produkcja). Ogólnie serial już od dobrych 5-6 lat goni w piętkę, obrażając inteligencję telewidzów, aktorzy też to widzą i jeden po drugim zwiewają.

Co do wesel, to kiedyś była tam jakaś większa (trochę) impreza (może tylko poprawiny) tego Niemca i najmłodszej z rodu M. - ale to było dawno temu, kiedy jeszcze dało się na to rzucić okiem.

jan_niezbedny0

Zgadzam się, że muszą się powtórzyć, nie ma na siły. Natomiast po prostu jak słyszę, że każda pojawiająca się postać powtarza formułkę "nikt mi już nie został" to mi się ulewa. Mama Justyny oczywiście też już umarła, no bo jak.. Każdy jest sierotą, bez rodziny, znajomych. Kończę oglądać ten serial, bo jest on najzwyczajniej przytłaczający.

Tak, masz rację, to wesele było całkiem normalne. Pojawiła się rodzina jednej i drugiej strony, masa znajomych. No ale to były czasy kiedy ten serial był w porządku. Była bodajże podobna impreza u tej Izy, koleżanki Gosi. Reszta wesel to parodia.

borys_36

Możliwe, ja ten serial znam tylko wyrywkowo, nigdy regularnie nie oglądałem. Teraz tylko widzę, że zrobili z niego totalny kanał, pod każdym względem. Trzymało się to wszystko jako tako chyba do momentu, kiedy jeszcze był ten stary (autentyczny) lokal prowadzony przez gościa, którego grał Lenartowicz.

jan_niezbedny0

Tak masz rację było wesele Stefana albo poprawiny gdzie to jakoś jeszcze wyglądało . Albo jakaś wigilia gdzie tak jak powinno być byli wszyscy . Ale to było raz lata temu ! Teraz to jest farsa .

Cobros

Prócz tego były: normalna scenografia (a nie studyjne dekoracje), normalne oświetlenie i kolory, po prostu normalne zdjęcia - a nie kadry jak z reklam o idealnej rodzinie spożywającej idealną żywność, więcej scen plenerowych i w ogóle lokalizacji, no i oryginalny, rozpoznawalny, instrumentalny soundtrack, zamiast beznadziejnie dennego kwilenia po angielsku (jak w tysiącu innych produkcji). Nawet czołówka to haniebna tandeta, podobnie jak burdelowo różowa oprawa napisów końcowych. Nie wiem, czego w tych szkołach dzisiaj uczą.
To tak kilka zdań o technicznej stronie produkcji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones