PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=436999}

Mad Men

8,1 34 400
ocen
8,1 10 1 34400
8,6 18
ocen krytyków
Mad Men
powrót do forum serialu Mad Men

7. sezon part 2

ocenił(a) serial na 9

Po każdym kolejnym odcinku chce mi się płakać :P i nieważne czy jest jakiś weselszy akcent, żart itp., czuję przez skórę ten nieuchronny koniec

ocenił(a) serial na 9
patrysieq

Mam dokładnie tak samo! Nagle zaczęłam odczuwać więź z postaciami, które dotąd były dla mnie co najmniej obojętne, albo wręcz obce, choć oczywiście najbardziej modlę się by Don przeżył, nieważne pod jaką tożsamością. Niech żyje "długo i szczęśliwie", choć to pewnie pobożne życzenie.

ocenił(a) serial na 10
patrysieq

Też to mam... czuję jakby ktoś powoli umierał. Najgorsze, że bardzo mało osób ogląda Mad Men i w sumie nie mam nikogo wśród znajomych z kim mogłabym dzielić tę traumę ;-/

ocenił(a) serial na 9
hogator

tak też mam! całe szczęście pozostaje nam jeszcze filmweb! to jak już mamy, takie małe kółko zainteresowań, to jestem ciekawa jakie macie przeczucia w kwestii zakończenia...?

hydrozagadka13

Dołączam się :) Im bliżej końca, tym większa nostalgia po obejrzeniu każdego kolejnego odcinka. Bo niby to tylko serial, ale żałoba będzie trochę bolesna. Dla mnie osobiście te postacie były tak krwiste i autentyczne ( a czasem irytujące i nieznośne, ale to chyba tylko dodaje wiarygodności - bo kto z nas jest krystaliczny?), że naprawdę nie mogłam się do nich nie przywiązać. A pamiętam, że zabierałam się za "Mad Men" z niechęcią :)

Ale co do Dona, to mam jakieś dziwne przeczucie, że nie popełni samobójstwa ani nie zginie. Odnoszę wrażenie, że po prostu diametralnie zmieni swoje życie, być może rzucając reklamę w diabły, czego zapowiedzią mógłby być zresztą ostatni odcinek. Bardzo wymowne było to tęskne spojrzenie na samolot za oknem i wyjście ze spotkania. Ciekawe też, jak potoczy się sprawa z kelnerką i czy ostatecznie ją odnajdzie. Kurczę, miło by było, gdyby chłop w końcu doszedł ze sobą do ładu i zaczął wieść jakieś sensowne, stosunkowo szczęśliwe życie. Mam nadzieję, że scenarzyści nie postawili jednak na pesymistyczny finał, bo dawka pesymizmu, którą zdążyli nam już zaserwować, i tak była dosyć spora.

ocenił(a) serial na 9
hydrozagadka13

My tu gadu, gadu -cieszy mnie, że mogę poznać tyle Waszych opinii -tymczasem m.in. na YouTube pojawilo sie juz promo dla najblizszego odcinka, w którym widzimy m.in. [spoiler] spięcia Betty i Henry'ego, Sally oraz Pete. Czy cokolwiek przychodzi Wam do głowy po obejrzeniu tego trailera? A może tytuł odcinka "Milk and honey route", coś Wam przywodzi na myśl...? I czy Don w ogóle pojawi się w tym odcinku, a może dopiero w ostatnim?

ocenił(a) serial na 10
hydrozagadka13

Hydrozagadko - po obejrzeniu tego trailera zupełnie przestawiły mi się moje przewidywania co do zakończenia. Myślałam, że kuchenna scena Betty i Dona będzie ostatnią z jej udziałem, tym bardziej, że się tak ładnie pożegnali. A teraz te spięcia z Henrym? W sumie w głębi chciałabym zobaczyć na końcu Betty i Dona razem, ale wydaje mi się to raczej niemożliwe.

Tak jak Eoste myślę, że Don nie zginie ani nie odbierze sobie życia. Podejrzewam, że skończy z reklamą. Przez całą serię widać proces jego godzenia się z tym kim jest. Dopiero po pewnym czasie zaczął w ogóle o tym mówić, lub nawet publicznie przyznawać, że był biedny. Myślę, że zrzuci maskę Dona Drapera. Co do reszty bohaterów to w ogóle nie wiem... co biedny Pete robi po ciemku? On też się bardzo zmienił przez całą serię. Co ciekawe w trailerze nie ma ani sekundy z Donem...

ocenił(a) serial na 9
hogator

Jon Hamm wstawił dziś na twitterze do tekstu, który sugeruje, że śmierć Dona ma być raczej symboliczna. A zmierza do (nieba) Kalifornii, a przynajmniej gdzieś gdzie są plaże, ocean i słońce - nawiązując do pewnej kampanii, którą kiedyś sam wymyśli. Z kolei w sieci można też znaleźć kilka zdjęć papparazzi z niby ostatniego dnia zdjęciowego MM i jedyne co ja byłam w stanie wywnioskować to, że raczej będzie ciepło. Ale jak to się skończy , nie mam pojęcia, co dzień kolejna wersja wydaje się coraz mniej prawdopodobna. Może jednak nie będzie tak dramatycznie tylko, zacznie nowe życie na słonecznym wybrzeżu? Może jednak z Betty?

ocenił(a) serial na 9
hydrozagadka13

*link do tekstu, oczywiście ;-)

hydrozagadka13

Zdjęcia były w Big Sur. Z tego co wiem to Jon Hamm raczej gardzi twitterem, więc to chyba nie jego konto :-)

hydrozagadka13

"A może tytuł odcinka "Milk and honey route", coś Wam przywodzi na myśl...? "

Tu masz wyjaśnione:
http://www.faculty.fairfield.edu/faculty/hodgson/Courses/progress/NelsAnderson.p df

ocenił(a) serial na 10
patrysieq

Mi akurat płakać się nie chce, ale koniec czuję bardzo. Wspaniale stworzona atmosfera przez twórców serialu. Nie wiadomo co się stanie, ale coś się stanie i wszystko się skończy. Szkoda, że serial się już kończy, ale 7 sezonów to bardzo dużo. I to na jakim poziomie! Mnie żaden odcinek nie zawiódł, a całość jest tak dopracowana, że nie ma się do czego przyczepić. Póki co ostrożnie wielbię ten serial, ale mam nadzieję, że się nie rozczaruję i za dwa tygodnie będę mogła zaliczyć go do najlepszych seriali jakie oglądałam.
Wielka szkoda, że Mad Men jest tak mało popularny. Z moich znajomych też nikt nie ogląda, ale moje przeżycia związane z zakończeniem dzielnie znosi moja siostra. Co prawda oglądała tylko niektóre odcinki serialu, ale już ja się postaram żeby obejrzała całość (w końcu to dobra wymówka do ponownego obejrzenia Mad Mena :).

ocenił(a) serial na 9
k_aro

SPOILERY z s07e12
No to wątek Joan jest już praktycznie zakończony. Myślicie, że Don skończy na etapie schizofrenii? Ten Cooper wskazuje, że jego stan psychiczny się pogarsza. Kim była ta kobieta, do której jechał z wymyśloną nagrodą? Chyba parę wątków z poprzednich sezonów wyleciało mi z głowy. Tak się zastanawiam jeszcze nad ostatnią sceną. Ten autostopowicz, który mówi, żeby nie zbaczał z drogi to kolejna projekcja jego podświadomości, czy może realne zagrożenie, albo po prostu ktoś kto odmieni jego życie w jakiś sposób ;)?

scythe665

Mam nadzieję, że na schizofrenii się to jednak nie skończy. Ale cóż, zawsze marzą mi się pozytywne zakończenia dla postaci, które wzbudzają jakąś tam sympatię. Autostopowicz też wzbudził moją czujność, ale miejmy nadzieję, że jednak nie wozi piły mechanicznej w tym obszernym plecaku :P

ocenił(a) serial na 10
scythe665

No coś ty, ta kobieta (do której jechał) to kelnerka, którą poznał w barze w tym sezonie, chyba w 8 odcinku, ta której umarła córka i która przypominała mu Rachel.

ocenił(a) serial na 10
scythe665

Jak zobaczyłam Coopera w samochodzie to też sobie pomyślałam o schizofrenii. Ciekawe czy to się potoczy w tą stronę. Mi się wydaje, że ten autostopowicz może jakoś wpłynąć na Dona, np. przez to że jest bardziej wolnym człowiekiem, nie goni szaleńczo za pieniędzmi i karierą. Może Don też będzie chciał się uwolnić.

ocenił(a) serial na 10
patrysieq

Dołączam do rozpaczających. Życie bez bohaterów MM nie będzie już takie samo. Czuję się jakbym żegnała naprawdę bliskie osoby (nieważne jak okropne mają charaktery). Jeśli chodzi o przewidywane zakończenie, moim zdaniem będzie jednak pesymistyczne. W tym serialu jest mało optymizmu i dlatego jest tak prawdziwy. Wydaje mi się, że Don jednak skoczy, obym się myliła... Podejrzewam też, że wcześniej jakaś tragedia spotka Megan (były wcześniej pewne aluzje). Więc oglądam ze strachem. Ale będę z nimi do końca :)

ocenił(a) serial na 9
janee

Ciężko mi uwierzyć w dosłowny skok Dona. Po pierwsze gdyby zakończenie serialu było zawarte w czołówce, to zakładałoby, że twórcy od początku wiedzieli jak zamknąć całą historię, a to nie jest do końca pewne. Po drugie ja tą czołówkę odbierałbym bardziej metaforycznie - Don, który zatraca się w swoim nieuporządkowanym życiu, w alkoholu, kobietach i pracy.

ocenił(a) serial na 10
scythe665

Może masz rację, tak czy inaczej, dobrze się to nie skończy - moim zdaniem.

ocenił(a) serial na 10
scythe665

Weiner w wywiadach wspominał, że od początku serialu miał w głowie zakończenie losów Dona.

ocenił(a) serial na 9
giant enemy crab

No proszę, tego nie wiedziałem.

ocenił(a) serial na 9
scythe665

tak, to często powtarzane słowa, ale ponoć miał dodać przy tym, że to nie znaczy, że Don musi umrzeć - co przeczytałam na stronie New York Post - jak mi się dobrze zdaje odpowiedniku Faktu i Super Expressu ,więc nie wiem na ile to wiarygodne...

ocenił(a) serial na 10
hydrozagadka13

Może śmierć Dona Drapera będzie symboliczna i będzie oznaczała tylko pozbycie się przez Dicka fałszywej tożsamości... choć miałby chyba pewne problemy prawne.

hogator

Don Draper już umarł w zasadzie, praktycznie nic nie zostało z tego kostiumu - stracił żonę, następną żonę, dom i pracę.

scythe665

No 99% nie będzie żadnego skoku w wykonaniu Dona tak jak to jest pokazane w czołówce, wszystko wskazuje na to, że Don już nie wróci do Nowego Yorku. Wiadomo, że ekipa MM pracowała w Big Sur i tam prawdopodobnie skończy się wątek Dona.

W ostatnim odcinku "Lost Horizon" było wiele odniesień pop kulturowych. "Lost Horizon" to oparty na książce film (Don ogląda go w S07E01) który opowiada o grupie ludzi, którzy po katastrofie lotniczej znaleźli się w Shangri La, rajskiej krainie, którą jednak ostatecznie opuszczają. Podobnie Don trafia do "reklamowego nieba" czyli molocha McCann & Erickson, które jednak opuszcza, bo dla niego jest raczej piekłem (jak bohaterowie Lost Horizon). Wyrusza w drogę wzorem bitników, do których należał Jack Kerouac, autor słynnej powieści "w drodze". Don wspomina o niej w rozmowie z Cooperem w aucie. Jack Kerouac napisał również powieść Big Sur, pisał ją właśnie w tytułowym Big Sur w Kalifornii i tam właśnie prawdopodobnie zmierza Don Draper.

fidelio77

Jest jeszcze jeden smaczek literacki - nawiązanie do Moby Dicka kiedy Hobart mówi do Drapera: "You are my white whale Don".

ocenił(a) serial na 9
fidelio77

Meega ciekawe jest to co piszesz, wiedziałam tylko o tym filmie, który oglądał tymczasem odniesień jest znacznie więcej! Dzięki!

użytkownik usunięty
fidelio77

Krążą plotki, że skoczy, ale nie w otchłań mroku, a raczej w fortunę. Podobno ktoś zasugerował, że scenarzyści chcą, aby Don okazał się słynnym D.B. Cooperem. Kto zna jego historię, ten wie. Ja osobiście szczerze wątpię :)

Weiner już to zdementował.

ocenił(a) serial na 9
fidelio77

Nie do końca zdementował. Powiedział tylko że to najdziwniejszy pomysł jaki słyszał

sysunia22

Co w praktyce oznacza to samo.

scythe665

W zeszłym roku czytałem wywiad z producentem i ten wyraził myśl, że dałby radę poprowadzić fabułę do czasów współczesnych. Podświadomie być może to oznacza, że Don "nie skończył się" tylko gwałtownie i zaskakująco zmieni swoje życie (przyszłe sezony?)
Przedsmakiem takiej metamorfozy może być ostatnia scena z Peggy w s07e12.

patrysieq

Pozwolę sobie wkleić kilka słów na temat serialu, które zamieściłem na anglojęzycznym forum:
Truth (in Mad Men) well told

I have a feeling that in the centre of Mad Men story is truth (and lie as opposition, negation of truth). First negation of truth is Dick Whitman fake and stolen identity of Don Draper. Next level negation of truth is Don Draper proffesion - advertisement and lifestyle attached to it. Reaction of Migde (first Don lover-artist) friends on Don proffesion was very significant - perpetual lie - they say about Dons job. Don dismissed their comments, he love his job but his attitude is changing as the story move on. So Don lives in a world of lie but not recognised it on the beginning. As the story moves on he is gradually more capable to embrace and understand his own past. That makes him more aware himself and capable to see this curtaines of false that are around and inside him. Very significant is episode "Hobo Code" where is a story of a hobo who marks Dick Whitman house as dishonest. Hobo tells his story that he had normal life (in New York), wife and family but one day just left it and hit the road, beacause his previous life was like a prison for him. Don is doing exactly the same. He got a moment of epiphany about him and his life which makes him to go out of the office and hit the road. So he is moving not only physically but also metaphorically, he is on his way to truth about himself and how he can fulfill himself in life.

There is a lot references to Dante Divine Comedy as well because that pattern fit as well to that story. Don is on his way from Hell (lie) and Purgatory (seeking of truth) to Paradise (truth).

ocenił(a) serial na 10
patrysieq

Betty :(

ocenił(a) serial na 8
patrysieq

Mam tak samo. Zastanawiam się, jak to możliwe by po 7 latach i niemal 90 odcinkach ten serial mógł być nadal tak świeży i ciekawy. Każdy odcinek to po prostu małe arcydzieło. Już teraz wiem, że po ostatnim odcinku od razu zacznę oglądać cały serial od nowa, może dzięki temu pożegnanie nie będzie tak bolesne ;)

Co do skoku Don'a - uważam, że nie ma na to wielkich szans. Oczywiście, byłoby to mocne i zapadające na długo w pamięć zakończenie, ale... z drugiej strony zbyt sztampowe. Czyż nie najpopularniejszym sposobem na zakończenie seriali jest śmierć głównego bohatera? Myślę, że twórcy Mad Men'a sa o wiele bardziej kreatywni i zaplanowali coś znacznie ciekawszego.

Nie wykluczałbym też opcji, że serial może zakończyć się choć odrobinę pozytywnie. W tym sensie, że Don zrozumie, że przez całe życie nie był wolny, a tym samym nie był szczęśliwy. I może na koniec właśnie rzuci to wszystko i wybierze wolność...

użytkownik usunięty
patrysieq

Ja miałem tak zawsze, ilekroć oglądałem ostatnią scenę w serialu "Cudowne Lata" - to koniec przygody? Ojciec umarł ?? Jak to - mam już wynosić się z domu Arnoldów ?? Potem jednak za jakiś czas odpalałem serial od nowa i moje przygody z serialową rodziną rozpoczynały się od nowa, na zupełnie świeżo. Zrozumiałem, że seriale nigdy się nie kończą, mało tego przy każdej emisji odkrywamy zupełnie nowe smaczki. W przypadku Mad Men smutniej było mi, gdy nieoczekiwanie odchodziły pojedyncze postacie: Sal Romano ? Dlaczego tak brutalnie go wywalili ? Lane ? Ginsberg ? Serial można zawsze obejrzeć od nowa jak wspomniałem, ale szok, szczególnie ten dziewiczy, gdy uśmiercają kogoś fajnego, z kim się zżyłeś, najbardziej dotyka...

ocenił(a) serial na 10
patrysieq

Po tym wszystkim, co piszecie, dosyć oczywiste jest, jak się to skończy. Don ucieka (uwalnia się?) i żyje w jakimś ciepłym raju. Nie wierzę, że zginie. W końcu umrzeć ma Betty, wcześniej zmarł Cooper. Kolejna śmierć byłaby groteskowa.
Pytanie, w jakim będzie stanie psychicznym, na samym końcu. I to jest rewelacyjne w tym filmie, że nadal jest to zagadka.

Najbardziej tragiczną postacią teraz wydaje mi się Betty. Przez 7 sezonów, pomimo tego że rozwiodła się i wyszła za mąż znowu i różne inne rzeczy się działy w jej życiu, żadnego oświecenia nie doznała, nie zmieniła się wiele. A na koniec jeszcze umrze.

ocenił(a) serial na 9
kallarepa

nie osądzałbym tak surowo Betty. zresztą od samego początku serialu miałem wrażenie że większość publiczności zbyt powierzchownie ją odbiera. była dość tragiczną postacią ale też zmieniła się, dojrzała i to już wtedy kiedy wreszcie uwolniła się od Dona. a już to w jaki sposób przyjęła wiadomość o rychłym końcu i jak przygotowała na to swoją córkę świadczy o jej życiowej mądrości i wyjątkowej dzielności

ocenił(a) serial na 10
francislionel

Zgadzam się. Betty zmieniła się. W pewnym momencie zdała sobie sprawę, że jest złą matką i ma słaby kontakt z własnymi dziećmi, ale w ostatnim odcinku widać było, że ma zdecydowanie lepszy kontakt z Sally. Ogólnie wydaje mi się, że jakby nabrała pokory np. przez sytuację, w której przytyła i musiała sobie z tym jakoś poradzić. Nie oszukujmy się na początku serialu Betty to niezła b***h (chociaż ja uwielbiam ją od pierwszego odcinka :), teraz stała się jakby lepszym człowiekiem.

ocenił(a) serial na 10
patrysieq

Pytanko: Co sie stało Kenneth'owi w oko, że nosi przepaske? bo nie pamiętam ;)

ocenił(a) serial na 10
londontown

polowanie z ludźmi z General Motors

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones