PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=436999}

Mad Men

8,1 34 414
ocen
8,1 10 1 34414
8,6 18
ocen krytyków
Mad Men
powrót do forum serialu Mad Men

No więc udało mi się - po chyba 3/4 latach - wreszcie dokończyć Mad Men. W trakcie całego serialu miałem różne fazy, od super ekscytacji elementami scenografii i bardzo realistycznie odtwarzanej sytuacji społecznej w II połowie XX wieku w USA, do lekkiego znużenia kolejnymi powtarzającymi się historiami z życia Dona. Coś jednak pchało mnie wciąż do dokończenia tego serialu i po części było to wewnętrzne nastawienie na "dokańczanie rozpoczętych spraw", ale duży w tym udział również ciekawości jak potoczą się losy tego bohatera, który choć osiągnął życiowy sukces, nie do końca potrafi poradzić sobie ze swoimi demonami przeszłości i w pełni zapanować nad swoim życiem - tylko czy on tego chce i czy on tego potrzebuje?

No właśnie, jak ja zrozumiałem serial Mad Man? Zacznijmy od wspomnianego kontekstu społeczno-politycznego ówczesnej Ameryki. Tak oto śledzimy losy Agencji Marketingowej, działającej w branży, która w latach 60' i 70' przeżywa niemały boom. Sprzyjająca rosnącemu konsumpcjonizmowi prosperita gospodarcza, upowszechniające się telewizory, przeskok technologiczny symbolizowany postawieniem nogi na księżycu czy też pojawiające sie pierwsze komputery, to wszystko okoliczności, w których wejście do branży merketingowej było niczym złapanie Boga za nogi zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Tym było oczywiście zdecydowanie trudniej, ponieważ po wojnie w USA kształtował się mocno konserwatywny podział ról w społeczeństwie, gdzie kobiety były marginalizowane do roli kur domowych. O poprawności politycznej mało kto jeszcze myśli, ponieważ dla czarnosórych, praca na recepcji bądź w windzie jest w ogóle szczytem marzeń. Kontrastem dla absurdalnych - z dzisiejszej perspektywy - norm społecznych był język jakim posługiwali się bohaterowie serialu, ponieważ poziom jego wysublimowania, satyry, samoświadomości wydaje się wyższy niż w dzisiejszych czasach skracania informacji werbalnych i zamiany ich w komunikację obrazkową.

W takich okolicznościach bohaterowie naszego serialu dojrzewają wraz z Agencją, w której pracują (bądź chwilowo nie). Razem z nią przeżywają wzloty i upadki najczęsciej przeciwproporcjonalnie do ich życia prywatnego. Dobrze zarysowane i zróżnicowane postaci z serialu nie dają jasnej odpowiedzi na odpowiedni balns i receptę na ułożenie życia prywatnego i zawodowego. Dodatkowego zmieszania dodaje tu fakt "duchowych" przemian epoki dzieci kwiatów, bardzo mocno widoczny w produkcji.

Jakie ścieżki wybrali nasi bohaterowie?

Peggy - widzimy jej rozwój od szarej myszki stawiającej pierwsze kroki w wielkim NY do świadomej zawodowo szefowej kreatywnej, która w pewnym momencie zagubiła się w swoim podążaniu za karierą. I choć jej historia kończy się wybuchem wielkiej miłości do swojej bratniej duszy to pozostawione jest pytanie granice jakie powinna wyznaczyć nam praca zawodowa w prywatnym życiu?

Roger Sterling - jeden z najlepszych w swoim fachu relacji towarzyskich, na wszystkich gruntach: zawodowym, towarzyskim, prywatnym. Pozycja, do której doszedł znajdując się na wierzchołku kury znoszącej złote jajka rozleniwiła go. Choć błyskotwliwy i elegancki w rozmowie, to niezdolny do przewidywania konsekwencji swoich działań i nieco zagubiony, próbujący się odnaleźć w otoczce młodocianych pań starszy mężczyzna.

Peter Cambel - Najbystrzejszy z młodego pokolenia wilków Sterling&Cooper Agency, nie liczyło się dla niego czy tylko ile osób musiałby wywrócić w swojej drodze na zawodowy szczyt. Zdolny przystosować się do każdej sytuacji i do każdego niemal rozmówcy, napędzany bezgranicznie kompleksem do Dona Drapera osiąga na koniec zawodowy i prywatny sukces pomimo wielu perturbacji po drodze.

Joan Harris - chyba najbardziej magnetyczna ze wszystkich postaci w serialu przez wzgląd na swoją urodę i zimny wyraz twarzy podczas wyprowadzania najcięższych dział w kierunku sowich rozmówców. Świadoma swoich zalet, ale sama nawet zaskoczona swoim sukcesem musiała w trakcie swojej drogi musiała odpowiedzieć sobie na wiele trudnych pytań gdzie są granice.

I na koniec - Don Draper - targany demonami przeszłości, panicznie bał się zaufać innym. Wybudował sobie potężną zagrodę w postaci autorytetu zawodowego i pięknie wygladającej na zdjęciu rodziny, ale wydarzenia z przeszłości sprawiły, że w życiu prywatnym i zawodowym tak naprawdę cały czas uciekał. Uciekał od odpowiedzialności, ograniczeń i zobowiązań, które były dla niego pułapką. Niewątpliwym sukcesem w przedstawieniu jego postaci jest ambiwalentne odczucie, w którym raz widz ma ochotę mu współczuć, a raz przywalić w łeb na otrzeźwienie. Wszystko to jednak jest realna, ponieważ ma się poczucie, że kłopoty w ktore wpędza się Draper wynikają z jego wrodzonej natury, a nie infantylności lub naiwności.

Która z tych dróg jest najlepsza? Nie ma chyba jednoznacznej odpowiedzi, ale odpowiadając na zadane wczesniej pytanie, jak zrozumiałem ten serial? A no tak, że każdy podąża swoją drogą w której sa zakręty, w które najprawdopodbniej się zapuści. Błędy sa czymś normalnym i naturalnym, bo to również one kształtują człowieka i pozwalają mu osiągnąć samoświadomość, która jest podstawowym czynnikiem do życia w zgodzie z samym sobą i własną naturą, czego wyraz mamy w ostatniej scenie serialu.

ocenił(a) serial na 10
sloniacz

Ja tylko odniosę się do zakończenia. Po przejęciu przec McCanna widać wyparcie jednostki. Don już nie jest głównym architektem sprzedania pomysłu na reklamę, tylko małym trybikiem w korporacji, co widać na spotkaniu dyrektorów z którego zresztą ucieka. Udaje się w podróż w nieznane, trafia na obóz, na którym udaje mu się zrozumieć kim naprawdę jest (gościem z reklamy) i zostawia przeszłość za sobą.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones