Doszłam do trzeciego odcinka, ale na razie bardzo średnio. Owszem, bywa zabawnie, fajnie się
ogląda Pete'a i Mykę na stopie koleżeńskiej, ale cała reszta nudzi :/
Zastanawiam się, czy dużo stracę, przechodząc od razu do drugiego sezonu i Jamie Murray.