Bardzo sceptyczne podchodziłem do tego serialu. Wydawało mi się, że będzie to produkcja w stylu "Herkulesa" z lat 90. ;). Okazało się jednak, że abstrahując od faktów historycznych, "Marco Polo" to naprawdę solidna pozycja.
Akcja wciąga, i choć nie ma tu specjalnie zaskakujących zwrotów, to z niecierpliwością czeka się na jej rozwój. Aktorsko też wypadło to dobrze. Kublai Khan, Jia Siado czy Cesarzowa Chabi prezentują się wiarygodnie i naprawdę przyciągają uwagę. Nawet tytułowy Polo wypada przyzwoicie, chociaż rolę ma nieciekawą - typowa ładna buzia w filmie przygodowym.
Należy do tego dodać piękną scenografię, zdjęcia i "mongolski" klimat, którego nie znamy z innych produkcji.
Warto obejrzeć, jeśli szukasz serialu, który przede wszystkim Cię wciągnie, ale nie będzie wymagał większego wysiłku intelektualnego.