Serial nie jest zły, humor jest w porządku ale odcinki są za krótkie, ma się wrażenie, jakby urwano je w połowie. Coś się zaczyna dziać i koniec. CGI też pozostawia wiele do życzenia, a sama fabuła...no cóż...na razie po dwóch odcinkach to jest średnio. W zasadzie w drugim odcinku nic się nie dzieje. Gdyby wypuścili od razu cały serial wyszłoby to chyba lepiej, a tak? Czekać tydzień czasu na kolejne 25 minut. Trochę bez sensu.

Mamy tylko problem z wyjątkowo podłą jakością tego potworka. Ani to zabawne, ani mądre, ani zalecające się jakąkolwiek inną wartością, poza wybujałym, nieznośnym ego głównej bohaterki (żeby nie było nieporozumień - gdyby męski superbohater był analogicznie konstruowany, byłby równie nieznośny). Feminiści i feministki - przyzwyczajcie się do tego, że równe traktowanie oznacza brak taryfy ulgowej. Nie ma żadnych usprawiedliwień, nie umiesz robić filmów - będziesz oceniony/oceniona surowo. Koniec kropka. Tak nawiasem mówiąc ta twoja 9 to jakiś wyrafinowany żart?

Ten serial akurat nie ma absolutnie nic wspólnego z feminizmem, chyba że takowy polega na kreowaniu modelu kobiety uprzywilejowanej middle-class salonowo karenkowej z przerośniętym ego jako czegoś pożądanego w społeczeństwie ;)
A na pomidorkach mamy 50%, nie 78%.

I jak na serial o "mecenas", jakiejś sensownej litery prawa też tutaj nie uświadczymy. Bo to tylko taki powierzchowny kostiumik będący pretekstem do wiadomo czego :)

Uuuu ale zaśmierdziało nienawiścią do mężczyzn.

aktualnie na rotten od widzow ma 50% i dobrze bo na wiecej ta kicha nie zasługuje :)

Ps. Loki i Ethernals (ze o WandaVision nie wspomne) sa super - w przeciwienstwie do tej wydmuszki

A co jest dobrego/ciekawego w 3 odcinku? :) Obejrzałem i nie był ani dobry ani zły. Tak nijaki, że jutro zapomnę 50% a za tydzień jak będę oglądał czwarty to z 90% bo był tak pozbawiony czegokolwiek wartego zapamiętania co by się nie zmieściło w 10 minutach a nie 40. Rozwlekli bzdety i tyle.

Bzdety i wylew feminazizmu ale z jednym się zgadzam - 4 faza to kupa.
Ciekawostka - takie poprawne politycznie kupy zawszy wychodzą na podwalinach normalnego kina. Jakby pierwsza faza tak wyglądała to marvel cinematic nigdy by się tak nie rozwinęło. A jak już zasięgi i kasa jest to można wciskać te swoje eksperymenty społeczne.
Z feministkami zawsze tak - pierwsze żeby żerować na kimś kto się wybił.
"kobiece" ghostbuster, kobieta bond.... i tak dalej. Dlaczego nie spróbują stworzyć czegoś od zera? Bo nikt takiej żenady nie obejrzy, smutne że feminizm musi opierać się na pracy i osiągnięciach mężczyzn bo bez nich nic nie znaczy:D

Chyba lepiej już oglądać DC niż tego gniota z całą 4 faza na czele ,:)

Nie ma co się przejmować żałosnymi polaczkami, ja bawiłem się świetnie na każdym odcinku, a Tatiana jest fenomenalna jak zwykle. Podobna sytuacja jak z 'Rings of Power', które wgniotło mnie w fotel, nie widziałem jeszcze serialu o takiej jakości, oby historia się ciekawie rozwinęła i będzie arcydzieło, a ocena na filmwebie oscyluje wokół czwórki.