Po wcześniejszych odcinkach wiedziałem, że to jest totalne badziewie, ale w finale poziom głupoty wywalił poza skale, do tej pory nie wiem co ja w ogóle obejrzałem, po prostu brak słów, postacie którego nikogo nie obchodzą, główna bohaterka którą nie można lubić i w dodatku zepsuta postać Daredevila i jeszcze ten syn Hulka na koniec, po prostu super