O ile pierwszy odcinek był w miarę dobry, to drugi to tragedia:
1. 30 min odcinek, w którym fabuła nie rusza prawie wcale do przodu
2. Jennifer zachowuje się jak rozhisteryzowana nastolatka
3. Zwolnienie było totalnie z dupy
4. Jennifer użala się nad sobą, bo przecież inni Superbohaterowie, wcale nie mieli trudno na początku
5. Praktycznie zero humoru
6. Jeżeli reszta serialu, będzie jak ten odcinek to będzie najgorszy serial MCU
Podsumowując odcinek w ogóle nieangażujący , nudny i odnoszę wrażenie, że był tylko zapychaczem
Ad6 o nie, najgorszy zdecydowanie to na razie MS. MARVEL ledwo zmęczyłem(dobrze, że odc krótkie)... a ten to całkiem spoko komediowy lekki serial i jeśli się go tak traktuje to luz :)
pierwszy odcinek byl calkiem niezly drugi niestety slaby, kurcze wiekszosc filmow Marvela i DC lubie lub bardzo lubie kilka bylo srednich i kilka slabych, gniotow nawet nie konczylem, jednak co do seriali to dla mnie straszna bieda w tych uniwersach, owszem jest kilka wartych obejrzenia w tym moj nr 1 WandaVision ale cala masa jest dla mnie nudna, podobnie jesli chodzi o animacje jedynie 2 mi sie podobaly