Słabo jakoś się to ogląda. Bardziej mnie interesuje, po co Hulk poleciał w kosmos niż ta cała She-Hulk i jej perypetie. Do tego te odcinki 30 min - 4 min. (czołówka z przypomnieniem) - 8 min. napisów końcowych = 18 min. odcinka. Serio??? To tak jak z Grootem - odcinki po 3 min tak naprawdę. Dziwne to wszystko.