Gdy wyszedł zwiastun byłem bardzo zaciekawiony produkcją. Pierwszy odcinek zapowiadał całkiem ciekawy serial. Niestety im dalej w las tym gorzej(może poza 8 odcinkiem, który ratuje daredevil). Żaden z żartów bohaterki nie jest zabawny, ba po większości przechodzą ciarki cringu. (Nie jestem osobą, z wyrafinowanym poczuciem humoru, ale twerkująca she hulk). Serialu nie bronią średnie cameo, słabe łamania czwartej ściany, czy bohaterowie poboczni. No i widoczny jest brak scenariusza czy taki odcinek weselny nie mający żadnego sensu. Nawet Matt nie uratował tego serialu, bo jako jedyny był dobrą postacią. Koniec końców najgorszy serial MCU