PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=477417}

Mentalista

The Mentalist
7,8 62 826
ocen
7,8 10 1 62826
5,7 3
oceny krytyków
Mentalista
powrót do forum serialu Mentalista

jest zdecydowanie najlepszy ze wszystkich odcinków. Wciągający, dobrze wyreżyserowany,
świetnie zagrany. Niestety, składa obietnicę, której kolejne odcinki nie są w stanie dotrzymać :(.
Bardzo tego żałuję, bo gdyby serial utrzymał ten poziom, to byłby wybitny, a tak jest tylko dobry.
Nie pomaga również to, że od 4. sezonu ma się wrażenie, jakby Simon Baker wcale nie miał już
ochoty grać tej postaci, a sam Red John z groźnego i tajemniczego seryjnego mordercy stopniowo staje się
.
SPOILER!
.
.
.
.
.
niemal bogiem, aby na koniec znów zamienić się w czołgającego się po ziemi, skamlącego o życie, bezsilnego człowieka.

ocenił(a) serial na 7
tanbuelo

Nie da się ukryć, że sukces serialu i jego długi żywot przerósł wyobrażenia Hellera (niespójny, szarpany i kuriozalny scenariusz, przeciągany na siłę wątek RJ), a może i aktorów. Z Bejkerem po drodze faktycznie jakby się coś stało, ale może to kwestia zmiany fabuły właśnie, wręcz zagubienia w chaosie zdarzeń. Nagle z dramatu serial przepoczwarzył się w akcję - i to taką mocno sensacyjną, ta obsada chyba jednak lepiej czuje się w normalniejszych okolicznościach, co akurat z mojej strony jest komplementem. Mentaliście wszczepiono w ostatnich latach szaleńczy pierwiastek takich seriali jak np. 'Prison Break' czy 'Following', a pierwsze sezony na pewno tego nie zapowiadały.

ocenił(a) serial na 3
tanbuelo

a nie mówiłem, później jest jeszcze gorzej

tanbuelo

Ładnie to napisałeś, jak po szóstym sezonie wróciłem do pierwszego odcinka, to niebo a ziemia. Przypomniałem sobie, co to znaczy oglądać ten serial z przyjemnością. Niestety, utonął w bezmyślności, szczególnie po trzecim sezonie. Udało im się wymyślić fajnego villaina, który w ostateczności "zabił" kreatywność twórców, pozostawiając jedynie w świadomości widza smutną minkę. Szkoda... jak coś zaczynam, to staram się to kończyć, ale siódmy sezon stanowi dla mnie wyjątek od tego zwyczaju. Muszę niestety przyznać, że i tak zabrnąłem za daleko. Nikomu nie polecam tego serialu.

Oskitello

Miałam taki pomysł, jak chciałabym, żeby serial wyglądał. W pilocie widzimy jak Jane dość szybko rozwiązuje sprawę morderstwa dziewczyny - moment obserwacji, kilka odpowiednio sformułowanych stwierdzeń, wykorzystuje intuicję matki i już wiemy, że to ojciec zabił. Potem reszta odcinka opowiada o Red Johnie - o śledztwie, a także mamy migawki z przeszłości Jane'a. Pomyślałam, że gdyby kolejne odcinki były podobne, to serial byłby ciekawszy. Co prawda byłby o wiele krótszy (jeden sezon góra), ale oglądałoby się go dużo lepiej. Byłby treściwy. A tak twórcy kierowali się chyba zasadą "dodajmy więcej wody do zupy, będziemy mieć więcej zupy". I tak w późniejszych sezonach mamy coś bez smaku.

tanbuelo

właśnie, co by im szkodziło pokazać retrospekcję Jane'a związaną z żoną i córeczką, poświęcić temu odcinek chociaż? Wydaję mi się, że każdy chciałby to zobaczyć. Przede wszystkim powinno być o połowę mniej odcinków w sezonie (podchodzę z dystansem do seriali po ok. 20 odcinków na sezon, zrażony m. in. Prison Breakiem), to może przełożyło by się to na jakość spraw do rozwiązania. Nie chodzi przecież tylko o to by poruszać sprawę Red Johna w każdym odcinku. Był potencjał, ale na tym się skończyło, za to co zrobili z postacią RJ, ehh :/ (z całego serca życzyłem Patrickowi tej zemsty, na prawdę, ale ku*wa nie w taki sposób jak to zostało przedstawione). Obelga dla mnie jako widza, nie chcę mi się więcej pisać o tym "czymś".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones